Dziewczyny zjechały na naszą piekną Kamionkę i teraz rządzimy. Mąż, ojciec i dziadek w jednej osobie pojechał na tydzień na szkolenie do Warszawy.
Już byłyśmy przepuścić trochę kasy w sklepie,a teraz wybieramy się po jajka na wieś( ja jeszcze się kur nie dorobiłam)
Muszę napisać jeszcze o Perrusiu egoiście.Wczoraj biedak nie chciał wcale biegać po parkingu w Łodzi, ciągle się pakował do samochodu. Czyżby myślał,że go zostawimy w Łodzi? Nie, on kojarzył fakty. Widział,że samochód zapakowany po brzegi i bał się biedactwo,że braknie dla niego miejsca w samochodzie. Już raz jechał siedząc mi na kolanach,a on jest gabarytowo dużo większy od takiego na przykład yorka.
Muszę przestawić zegar na moim blogu ,bo wyświetla mi tu straszne rzeczy. Wychodzi na to,że piszę posty w środku nocy albo o świcie, a piszę zazwyczaj po południu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz