piątek, 30 listopada 2012

Kluski śląskie

Dzisiaj robiłam kluski śląskie. Jadłyśmy je z buraczkami nieokraszone. Wszak dziś piątek i tylko parafianie od św. Andrzeja mają święto i mogą jeść  mięso. Nasz proboszcz Don Camillo powiedział w niedzielę,że mogą wcinać pizzę z szynką,a my nie.
  Przy okazji napiszę jak ja robię kluski śląskie.Nauczyła mnie moja szwagierka z Częstochowy dawno,dawno temu.
Zmielone ziemniaki wkładam do miski ,dzielę nożem na cztery.Jedną ćwiartkę odejmuję.
W puste miejsce kopiasto sypię mąkę ziemniaczaną.Dokładam odłożone ziemniaki, dodaję 2-3 jajka w zależności od ilości ziemniaków i trochę mąki pszennej. Wyrabiam ciasto.Następnie formuję niewielkie kulki, obtaczam je w mące pszennej, palcem robię "dziurkę"-wgłębienie. Wrzucam do osolonego wrzątku, gotuję na wolnym ogniu,po wypłynięciu na powierzchnię jeszcze jakieś  3-5 minut.
  Udanego weekendu.Słońca i uśmiechu! 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz