sobota, 17 grudnia 2022

Wesołych Świąt

Wesołych Świąt! Zdrowych, pogodnych, radosnych, rodzinnych.
Stoisko na kiermaszu świątecznym. Kiermasz odbył się kilka dni temu.
Pani Joanna Aninowska, autorka portretów, które prezentowałam w poprzednim poście.
Jej prace.
Zimowa jarzębina.
Zabawki.
Choinka w Domu Kultury.
Skład węgla.Widać,że węgiel jest. Do gminy dotarł też węgiel po preferencyjnych cenach. Podobno się pali, tylko dużo popiołu daje. Kupiliśmy kilka woreczków drogiego węgla. Producent się nie przedstawiał. Takiego horroru dawno nie przeżyłam. Dym w domu i cała wieś zadymiona.W nocy wietrzenie, bo pierwszy raz bałam się zaczadzenia. Trzy noce nieprzespane. Mąż stwierdził,że węgiel przemysłowy, który potrzebuje wysokiej temperatury. Piec trzeba było dokładnie czyścić...Myślenie o obecnym sezonie grzewczym już od lata spędzało nam sen z powiek. Już we wrześniu widziałam,że ludzie zaczęli intensywnie przygotowywać się do zimy. Chodzili po targowisku z ciepłymi kołdrami, kocami elektrycznymi, wentylatorkami. Ja zainwestowałam w puchaty męski szlafrok kąpielowy, góralskie kapcie z futerkiem, całą górę ciepłych skarpet. Żeby złagodzić stres wieczorami czytałam książke za książką. I podsłuchiwałam jak inni sobie radzą. Pod Dino dwóch facetów zaczęło rozmowę o zimowym ogrzewaniu, więc niby układałam w torbach, a słuchałam- " Ja bracie to palę drzewem, a ciepło mam tak w chałupie,że w samych majtkach chodzę..."
"Miłość u Tiffanyego." Małżeństwo Cassie posypało się w 10 rocznicę ślubu. Jej przyjaciółki postanowiły zaopiekować się nią. Cztery miesiące w Nowym Jorku, cztery w Paryżu i cztery w Londynie. Pobyt w każdej metropolii umila Cassie lista specjalna( koniecznie zaliczyć) ułożona przez brata jednej z przyjaciółek. W holu przed naszą biblioteką jest półka z uwolnionymi książkami. Po przeczytaniu tam właśnie tę książkę zaniosłam, bo po przejrzeniu zawartości pomyślałam,że przyda się tam ta bardzo pogodna książka.
" Córki" Hanny Muszyńskiej- Hoffmanowej to książka z popularnej kiedyś młodzieżowej serii wydana w 1976 roku. Traktuje o drugim pokoleniu dziewcząt zambrowskich( tkaczek zambrowskich).Muszę przyznać przeczytałam książkę z przyjemnością.Ale chcę się zatrzymać przy jednym zdarzeniu. Zenka wraca z ciotką z Warszawy po pomyślnie zdanych egzaminach na wydział historii Uniwersytetu Warszawskiego. Wracają do Zambrowa( Kurpie). I muszą odtańczyć powitalnego "Konika" albo " Starą Babę" w stołowym, dookoła stołu. Znalazłam przyjemny filmik z tym tańcem. Wyobrażacie sobie,że jedziecie gdzieś w gości i macie za zadanie odtańczyć na powitanie regionalny taniec?!
Łęczycki rynek w zimowej szacie. To tyle. Bardzo dziękuję Wam za zaglądanie, czytanie i komentowanie.

poniedziałek, 28 listopada 2022

Malarstwo Joanny Aninowskiej

Dzień dobry, dziękuję Wam za odwiedzanie mojego bloga, czytanie, komentowanie. Dziś post z malarstwem Łęczycanki Joanny Aninowskiej- Portrety. " Wiele par oczu" Wernisaż odbył się 18 listopada, wystawa w Łęczyckim Domu Kultury do 5 stycznia 2023. Przy okazji garść myśli.
" Nie wiem , jak Wy, ale ja uwielbiam jesień. Za grzane wino, gorącą czekoladę, pachnący cynamonem dom. Za ciepłe koce i zaparowane okna. Za mgłę, która wita mnie rano. Za świeczki rozpalane nocą..." Johann Wolfgang Goethe.
" Problemem naszego wieku nie jest bomba atomowa, lecz serce ludzkie" Albert Einstein
Nie takie ważne,żeby człowiek dużo wiedział, nie żeby umiał na pamięć, a żeby rozumiał, nie żeby go wszystko troszkę obchodziło, a żeby go coś naprawdę zajmowało" Janusz Korczak
" Ludzie podróżują, aby zdumiewać się wniosłymi szczytami gór, potęgą fal morskich, długością rzek, bezkresem oceanów, kolistym ruchem gwiazd, a obok siebie przechodzą obojętnie." św. Augustyn z Hippony
"Co to jest prawdziwa miłość, wiedzą tylko kobiety brzydkie, piękne- umieją zaledwie uwodzić." - Audrey Hepburn
" Człowiek nie dostrzega ważnych chwil w życiu. Rozumie to dopiero wtedy, gdy jest już za późno." Agatha Cheistie
" Bądź jak woda- przystosuje się do każdego naczynia, a może zniszczyć skałę" Bruce Lee
Recenzja z okładki." Piękna i poruszająca historia o kobiecej solidarności i potrzebie niesienia sobie pomocy, niezależnie od koloru skóry. Joy Makeba mieszka w Pretorii w Republice Południowej Afryki. Opiekuje się dwiema siostrami i każdego dnia walczy o przetrwanie. Zuzanna Fleming jest właścicielką fabryki w Gdańsku. Nie brakuje jej niczego oprócz miłości. Przystojny Jack proponuje jej egzotyczne wakacje. Mają być noclegi w luksusowych hotelach, wypoczynek na łonie natury i podziwianie dzikich zwierząt podczas safari. Szybko jednak wspaniały urlop przerodzi się w walkę o życie..." Kolejna dobra powieść Hanny Cygler.
To tyle na dziś. Dobrego tygodnia!

poniedziałek, 21 listopada 2022

Łódzka Palmiarnia

Dzień dobry, dziękuję Wam bardzo serdecznie za zaglądanie, czytanie i komentowanie, za wiele wspaniałych komentarzy. Robi się coraz chłodniej, więc dziś będą zdjęcia z Łódzkiej Palmiarni.
A to już fragment roślinnego ornamentu, który wyszyłam latem. Będzie elementem większej całości...Cały ornament pokażę w jednym z kolejnych postów.
Do odwiedzenia Palmiarni zainspirowała mnie Hania prowadząca blog: WWW Wiersze Wycieczki Wspomnienia. Anturium kupiłam już w naszym sklepie ogrodniczym- był wiekszy, bardziej obsypany kwiatami i tańszy niż w sklepie Palmiarni. Do tej egzotyki dodałabym jeszcze serial z platformy HBO- " Biały lotos" sezon 1. Biały lotos to hotel dla krezusów na Hawajach. Świetne zdjęcia, egzotyczne klimaty i przeróżne problemy. W zasadzie wszyscy są wkurzający, postawa jednego z uczestników budzi nadzieję, pozostali są mniej lub bardziej "pokręceni", jak to w życiu. Akcja rozkręca się powoli, aczkolwiek systematycznie, by doprowadzić do kulminacji.Język niestety wulgarny, niektóre sceny- mocne. Obejrzałam ten serial w weekend i jestem pod wrażeniem. To tyle na dziś. Dobrego tygodnia Wam życzę.

wtorek, 15 listopada 2022

Muzeum Przyrodnicze Uniwersytetu Łódzkiego.

Dzień dobry, dziękuję za zaglądanie czytanie, komentowanie. Za nami długi listopadpwy weekend.W niedzielę odwiedziliśmy Łódź. I dziś ralacja z wizyty w Muzeum Przyrodniczym Uniwersytetyu Łodzkiego.
Korzenie dzisiejszego Muzeum Przyrodniczego UŁ siegają 1930 r. Organizatorem przedwojennego Muzeum i jego pierwszym dyryektorem był Edward Potęga, a siedzibą stał się budynek po dawnej jadłodajni mieszczącej się w Parku Sienkiewicza w Łodzi przy ulicy Kilińskiego.
W 2018 zakończono kompleksową rozbudowę i modernizację muzeum, dzięki któremu powstało centrum o charakterze edukacyjnym i kulturalnym. Liczbę wszystkich muzealiów szacuje się na ponad 100 000, a najliczniejszą grupę stanowią owady.
Szkielety słonia i zebry.
Szkielet dinozaura. To tylko niektóre ekspozycje i eksponaty. Lubicie tego typu muzea?! Dobrego tygodnia.