poniedziałek, 19 maja 2014
Moje irysy
Z przyjemnością oglądam na Waszych blogach ogrody. U mnie- w Wietrznej Dolinie- póki co zakwitły irysy.
Dziś wreszcie słonecznie i można popracować w ogrodzie. " Pocałunek słońca niesie przebaczenie. Śpiew ptaków to dla duszy radosna pieśń. Człek jest bliższy sercu Boga, gdy pracuje w ogrodzie. Niż w jakimkolwiek innym miejscu na ziemskim padole"- Joanne Harris " Jeżynowe wino"
A to z mojej produkcji- już się zawiązuje kwiat. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, dziękuję za dotychczasowe komentarze i życzę udanego tygodnia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
"Jeśli chcesz być szczęśliwy załóż ogród"- nie wiem kto to powiedział i gdzie to wyczytałam,ale jest w tym tyle prawdy:) Ogród uszczęśliwia...Piękne irysy, bardzo lubię te kwiaty. Cóż tam wyprodukowałaś sama ? Jaki to kwiat Izo ? Buziaki i fajnego dnia.
OdpowiedzUsuńIno, podobno petunia zwieszająca się, ale wygląda mi na petunię niską. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMam też kilka niskich i wysokich ,ale zbytnio , nie przepadam za tymi kwiatami ,ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńOch! Uwielbiam Irysy!! Ich kształt, barwy... to bajeczne kwiaty ;-))
OdpowiedzUsuńJakie cudne - w moich ulubionych fioletach:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje irysy!
OdpowiedzUsuń