piątek, 22 lutego 2013
Piątek
Wczorajszy dzień spędziliśmy w Łodzi.Podróż w obydwie strony była bardzo trudna.Droga tylko miejscami była dobra, częściej śliska, trzeba było jechać bardzo wolno.Ale co za przepiękne widoki! Las łagiewnicki w śniegu! Coś pięknego! Uwielbiam!Z Kalinką wybrałiśmy się do centrum Dąbrowy na małe zakupy.Pod starym , komunistycznym Pionierem ruch jak zwykle.Obserwowałam ludzi ,gdy mój mąż poszedł po zupkę dla małej do Rossmana.Nagle zobaczyłam kobietę, starszą, wysoką, postawną, ubraną skromnie, tak jak prawie wszyscy tam.Zachwycała się Perrem i podchodziła coraz bliżej.Miała radosne oczy małej dziewczynki.Już miałam ją ostrzec,żeby przypadkiem nie próbowała dotknąć psa, bo on tego nie toleruje, gdy ktoś ją zawolał i poszła za tym człowiekiem.Wracając z warzywami znowu ją zobaczyłam.Stała w grupce osób i rozmawiała,ale na widok Perra znowu zaczęła się zachwycać.Powiedziałam jej ,ze to pies pasterski, angielska rasa...Pośród wielkiego blokowiska stoją też pojedyncze domki jednorodzinne.Przy jednym z nich na taraswej balustradzie zobaczyłam osobliwe figurki-dwóch facetów we frakach, a pomiędzy nimi coś na kształt wiolonczeli.Żałowałam,że nie miałam ze sobą aparatu. Zapytałam Justynę o ten dom.-Ach to ten dom gdzie jest kościół, chyba Adwentystów Dnia Siódmego, tam jest taka wielka tablica.Dopiero gdy znowu znaleźliśmy sie pod tym domem odszukaliśmy kamienną tablicę z cytatem: Szukajcie Pana gdy jest blisko...Tekst troche zmieniony.To cytat z Księgi Izajasza 55,6: "Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko!" Myślę,że czasem coś zwraca naszą uwagę, po to abyśmy mogli dostrzec coś znacznie istotniejszego. Zdjecie przedstawia Figurę Matki Boskiej na łęczyckim rynku. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój blog.Dziś w szczególnosci gości z Rosji, Ukrainy i Białorusi.Miłego dnia, przyjemniego wekeendu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz