poniedziałek, 20 marca 2023

Pierwszy dzień astronomicznej wiosny 2023 r.

Witajcie, dziś pierwszy dzień astronomicznej wiosny, więc postanowiłam,że będzie wszystkiego po trochu.
Najpierw zapiekanka, którą robiłam w weekend.Zapiekanka makaronowo- mięsna Miałam ochotę na kluski łyżką kładzione. Zrobiłam je z mąki razowej, orkiszowej. Ale można użyć dowolnego, gotowego makaronu. Mięso mielone( łopatka) dusiłam w przecierze pomidorowym. Dodałam kilka zgniecionych ząbków czosnku i dużo grubo pokrojonych pieczarek- bo lubię. Oczywiście przyprawy- u mnie sól i pieprz. Duszenie mięsa trwało 20 minut i w tym czasie pieczarki również odpowiednio zmiękły. Potem w naczyniu żaroodpornym wyłożyłam ugotowane kluski, na to mięso i starłam kulkę mozarelli. Piekarnik nagrzany do temperatury 200 stopni celsjusza. Zapiekankę piekłam dosłownie kilkanaście minut, 10-15. Po wyjęciu obficie posypałam posiekanym szczypiorkiem i natką pietruszki.
Mój krokusik, którego wczoraj odkryłam w ogródku. A w tamtym miejscu na pewno go nie sadziłam, więc radość z odkrycia tym większa.
Jedna leszczyna już zaczęła kwitnąć. Wkrótce zacznie pylić...
Hiacynty w pełnym rozkwicie uchwycone na zdjęciu. Wkrótce będę je mogła posadzić w ogródku, bo już zaczynają przekwitać. Kupiłam już następnego w doniczce w kolorze fuksji, więc hiacynt będzie różowy.
Zakładka tradycyjna do książki: Dancing Girl autor grafiki Dudley Hardy( 1867- 1922). Brytyjski malarz i ilustrator. I tym akcentem kończę dzisiejszy post. Dziękuję za zaglądanie, czytanie, komentowanie. Dobrego tygodnia, pełnego wiosennego słońca i radości Wam życzę.

25 komentarzy :

  1. Hiacynty cudne. I zakładka: świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się.
      Ta zakładka to taka perełka. Do tancerek Toulouse - Lautreca i baletnic Edgara Degasa, dołączyły tancerki Dudley Harde'go...
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Krokusik skradł moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, ze śliczny?
      Jeden jedyny, a tak bardzo cieszy.
      Pozdrawiam, Agnieszko.

      Usuń
  3. Jutro idę sprawdzić czy kwitną krokusy.
    A że wiosna to czekam na szpinak. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pojadę ich poszukać na skwerach i w parku w moim miasteczku.
      Co do szpinaku, to trzeba na świeży jeszcze poczekać.( Nie mówię o tym z marketu, nie dochodziłam skąd go mają).
      Pozdrawiam i dziękuję za wizytę.

      Usuń
  4. Oj jak ja już tęskniłam za wiosną, za ciepłem i promieniami słońca! Mój octowiec i czarny bez też już mają pąki. Może uda mi się zrobić jakieś dobre zdjęcie.
    Przepis wypróbuję, ale znając siebie dodam sera razy 2 ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie. Ja jakoś wiosny nie czuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo się cieszę, że w końcu ta wiosna nadeszła ❤️

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham wiosnę, to moja ulubiona pora roku :)

    Zapraszam też do mnie :)
    youtube.com/@veronicalucyart

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem dla mnie tylko kwiatki.
    Mięsa nie tykam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszy mnie ta wiosna w powietrzu :) Stęskniłam się już za słońcem i ciepłem! Bardzo apetycznie wygląda ta zapiekanka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie ♡
    Lubię takie zapiekanki mięsne, makaronowe, warzywne- często robię je na obiady ^^ Super zdjęcia, kwiaty zawsze mi się podobają a te które zwiastują wiosnę szczególnie :) Cieszę się, że wiosna już z nami jest :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapiekanka aż u mnie zapachniała. Chyba skoczę do kuchni. Poizdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mniam jeśli o zapiekankę chodzi. Jedzeniem, do tego dobrym łatwo mnie przekupić. :D

    Nadal nie wiem jak to wszystko działa, bo jeśli o normalne filmy chodzi to algorytm mniej więcej zgadza się z tym co mnie interesuje. Tu chyba chodzi jeszcze o to jak da się łapkę w górę przy jakimś filmie to dodatkowo wyświetlają się podobne filmy. Muszę to jeszcze raz zobaczyć i przemyśleć. Nie mniej jest to dość zadziwiające jak sztuczna inteligencja, jakieś algorytmy podpowiadają nam na co patrzeć warto, a na co nie.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta zapiekanka tak apetycznie wygląda, że nawet wiosna zeszła na dalszy plan :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapiekanka wygląda bardzo apetycznie, niestety nie dla mnie, bo nie jem mięsa. Cudowny jest ten Twój krokusik.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie też krokusy zakwitły. Oczekiwałam n nie od dawna. Zapiekanka pysznie wygląda. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapiekanka wygląda obłędnie. Sama z chęcią bym taką spałaszowała. U mnie też co rusz widzę krokusy co bardzo mnie cieszy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Całkiem ciekawy przepis na zapiekankę. Ja uwielbiam jeść zapiekanki, uważam, że jest to całkiem fajny pomysł na obiad, gdy chce się wyczyścić lodówkę z resztek i nie ma się pomysłu na obiad.
    Jak cudownie jest obserwować budzącą się do życia wiosnę we własnym ogrodzie - zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
  18. Super ta zapiekanka Izuniu. Az mi ślinka pociekła. Ja ostatnio zrobiłam ramen po swojemu i wg moich domowników wyszedł rewelacyjny :) Moje dziewczyny lubią takie rzeczy.

    Ściskam najmocniej

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
  19. Smakowicie wygląda ta zapiekanka, a zdjęcia wiosny prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaintrygowała mnie ta zapiekanka. Koniecznie muszę ją przygotować. :)

    OdpowiedzUsuń