niedziela, 19 grudnia 2021
Wpadam do Was z życzeniami.
Dobry Wieczór!
Dziękuję za Waszą obecność, zaglądanie, czytanie, komentowanie. Witam nowego obserwatora.
Mój stroik po raz drugi. Pochłonął całą moją inwencję twórczą. Robiąc go czułam się jak studentka przed ważnym egzaminem. Stroik stanął wśród innych stroików, na długim stole przykrytym białym obrusem. A ja codziennie w drodze na salę gimnastyczną "zapuszczałam żurawia" czy stoi, czy może ktoś go kupił. W poniedziałek w południe został ustawiony, we wtorek ciągle tam był, a w środę znikł. Ucieszyło mnie to bardzo. Stroików było całe mnóstwo i w piątek okazało się,że dużo zostało.
Ubiegły tydzień miałam w pracy cieżki, więc w sobotę wybrałam się do miasta na zakupy. Mąż odsypiał trzecią szczepionkę przypominającą,a będac wielkim fanem tzw. "psiutki" zlecił mi kupienie oranżady w proszku. Idealnie się złożyło, bo musiałam przeszukać niemal całe miasto by wywiązać się z tego zadania. Ganianie po mieście w poszukiwaniu jakiegoś drobiazgu zawsze mnie odstresowywało i przy okazji dostarczało ruchu. Hellena produkuje jeszcze oranżadę w proszku( tu w wersji strzelającej) ale lepiej nie czytać etykiety, bo czegoż tam nie ma?!
Dziś jeździły pociągi Łodzkiej Kolei Aglomeracyjnej, najwidocznej próba generalna przed otwarciem naszej linii po przerwie. Jakie to wspaniałe znowu widzieć pociągi i słyszeć jak trąbią przed niestrzeżonym przejazdem.
Za to nie było w tym roku myśliwych! Zazwyczaj przyjeżdżali autokarem w okolicach 9 grudnia. A w tym roku spokój- co za ulga!
Pieter Bruegel "Zimowy pejzaż z łyżwami i pułapką na ptaki"." Pomimo pozornie sielskiej atmosfery dzieło zawiera zgodnie ze zwyczajem tego niderlandzkiego malarza przekaz dydaktyczny. Głównym artefaktem jest słabo widoczna na pierwszy rzut oka pułapka na ptaki w formie drzwi znajdująca się w prawym dolnym rogu.Interpretatorzy uważają,że ptaki i ich nieuwaga mają ścisły zwiazek z głupotą ludzi na lodzie.Obraz miał być, więc upomnieniem o rozwagę i ostrożność wobec stałego niebezpieczeństwa.Istnieje również pogląd,że obraz jest retrospekcją wspomnień z dziecięcych lat malarza spędzonych w rodzinej wiosce."( Źródło: GaleriaKlasyki.pl) Ostatnio TV przypomniała "Misia"kultowy film z 1980 roku w reżyserii Stanisława Barei. Ostatnia scena -" W gliniance na zamarzniętym jeziorem stary węglarz Tłoczyński tłumaczy ojcu dziewczynki, dlaczego ten nie powinien nazywać swojego dziecka Tradycją.Tymczasem ze śmigłowca zostaje zrzucona olbrzymia kukła misia, która została przeznaczona na straty. Miś ląduje w jeziorze, ochlapując węglarzy, podczas gdy Ewa Bem śpiewa dziecku pastorałkę " tchnącą optymizmen".
(Źródło: Wikipedia) Pierwszy obraz zasugerował mi scenę filmu. Czy jakieś inne sugestie?!
Zdrowych, Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Świąt takich jakie lubicie najbardziej, dużo relaksu i odpoczynku. Miłych chwil w rodzinnym gronie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Pamiętam jak lizałyśmy paluchy zamaczane w torebce z oranżadą w proszku i pamiętam ten cytrynowy smak. Nie wiedziałam ze jeszcze można ten produkt kupić. U nas też po kilkunastu latach w tym roku pojechały pociągi.
OdpowiedzUsuńPaluchy albo wysypywało się na rękę i z ręki lizało. Tego smaku już nigdzie nie znajdziemy...
UsuńBrakowało mi tych pociągów, wprawdzie nie przywiązywałam wagi do rozkładu, ale zawsze wiem kiedy jedzie ŁKA, a kiedy Intercity.
Pozdrawiam Ismar!
Już nie mogę patrzeć na tę oranżadę! :P Pracuję w sklepie i jak mam dokładać te saszetki, a one raz po raz spadają mi na podłogę, to mnie szlag trafia. ;P
OdpowiedzUsuńMoże wybierzesz się na wycieczkę tą koleją do Łodzi? ;)
Patrzę w ten prawy dolny róg obrazu i tych drzwi nie widzę... O_o
Tam gdzie kupowałam znajdowały się niemal przy podłodze i dzięki deseczce( niby płotek) nie spadały.
UsuńPewnie wybiorę się po Nowym Roku...
"Obcięłam" te drzwi- pułapkę i właściwie widać tylko kawałek trójkącika. Ale kiedy robiłam to zdjęcie nie spodziewałam się, że ta pułapka jest aż tak ważna. Koleżanka stwierdziła, że dobrze zna ten obraz, bo omawiała go w Gimnazjum.
Ja sama miałam się początkowo skupić na sielskości tej scenki. Tymczasem jak zaczęłam czytać opisy, interpretacje to spodobało mi się drugie "dno" tego obrazu. Na obrazie piętnowana głupota, w filmie ludzie ochlapani błotem...
Pozdrawiam
Pamiętam te oranżadki ale nie miałam pojęcia, że wciąż są w sprzedaży. To jeden ze smaków dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńByłam pewna, że Twój stroik się sprzeda, był śliczny.
Dziękuję Izabelko za życzenia. Tobie i Twoim bliskim również życzę radosnych Świąt!
Dziękuję za życzenia i przyłączam się. Misia widziałem, to kultowy film. Tym, Kowalewski, Turek - ci aktorzy zrobili kawał dobrej roboty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStroik wyszedł bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe, że Twój stroik przypadł komuś do gustu i będzie w święta cieszył oczy.
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj tak beztrosko przejeżdżałam przez przejazd w Witonii, a tu trzeba uważać. Zawsze się zatrzymuję przed przejazdem kolejowym, odkąd syn znajomych wjechał pod płockiego szynobusa.
Serdecznie życzę zdrowych i spokojnych Świąt!
Widzę, że zima u Ciebie w pełni. Och, też lubiłam oranżadę w proszku, to chyba jeden z tych produktów, które łączą pokolenia. Stroik śliczny, chociaż skromny. Ale w prostocie tkwi siła! Dziękuję bardzo za życzenia i również życzę wszystkiego co najpiękniejsze i najwspanialsze na te święta dla Ciebie i Twoich najbliższych. Niech to będą piękne święta, mimo wszystko. Pozdrawiam przedświątecznie
OdpowiedzUsuńPrześliczny stroik, nie dziwię się, że szybko poszedł i gratuluję :). Sama bym taki przygarnęła ^^. Też jakiś czas temu załapałam fazę na oranżadki w proszku. W sklepie niedaleko mnie sprzedają jeszcze innej firmy. Nie pamiętam jakiej ale domyślam się, że skład też zabójczy :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Kochana :*
Nawzajem wesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam stroik i życzę wspaniałych Świąt, zdrowych i radosnych:)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńStoik mi się podoba i ciekawie napisałaś o obrazie. To co na pierwszy rzut oka jest oczywiste, oczywistym po analizie już nie jest. Nie wiedziałam o tej interpretacji obrazu i dziękuję, że dzięki Tobie się rozwijam. Pełnych radości i dobrych emocji i .... zasłużonego odpoczynku świąt Tobie życzę
Pięknych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ŻYCZĘ 🙂🙂🙂
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknego stroiku. Uwielbiam "Misia", to wspaniały, pełen humoru film.
OdpowiedzUsuńIzo, życzę Ci Świąt pełnych rodzinnej miłości, zdrowych i spokojnych.
Zdrowych, radosnych świąt Bożego Narodzenia Iza 🥰
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i szczęścia w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńStroik śliczny. Przypomniałaś mi dziecinne czasy z oranżadą. Życzę szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny stroik! Spóźniłam się z życzeniami świątecznymi... Nadrobię noworocznymi :) Życzę Ci, aby nadchodzący Nowy Rok przyniósł Ci wiele radości i pięknych chwil, spełnienia marzeń, a przedew wszystkim dużo zdrowia, bo tego nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuń