czwartek, 21 stycznia 2021
Zimowe obrazki przy Święcie Babci.
Witajcie!
Dziś Dzień Babci, więc w dniu tak uroczystym wszystkim babciom- Wszystkiego Najlepszego!
Ananaskowy motyw, który ostatnio wykonałam. Każdą końcówkę ananasa robi się osobno, ale dość szybko.Próbowałam do tego motywu zrobić koronkę,ale średnio wyszła, więc nie prezentuję...
Zima w odwrocie, więc Pani Zima- zmartwiona.
Ale trzeba przyznać- było ciekawie. W poniedziałek mróz - 22 stopnie, w nocy dopadało śniegu i rano we wtorek sparaliżowało komunikację, w środę z kolei zaczęła się odwiliż,ale na drogach bardzo ślisko...Zdjęcie zrobione we wtorek rano.
We wtorek.
I kolejny obrazek z tego bardzo zimowego dnia.
Plac zabaw w zimowy dzień.
Huśtawka
Tory.
Dziękuję za wszystkie komentarze.Nasz pies jeszcze ma na szyi "abażur",ale rana się ładnie goi. Pomysłowość Perrusia zadziwia. Klosz służy mu do nabierania śniegu, podrzucania piłki, straszenia kotów. Ponadto doszedł do wniosku,że jak się będzie tarzał na śniegu, to może uwolni się od tej wątpliwej ozdoby.Wczoraj wieczorem postanowił spróbować, a dziś rano "abażur" zostawił w ogródku...To tyle. Widzę,że pojawiło się sporo Waszych nowych postów, więc będzie co czytać i oglądać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Do nas nawet pługi nie dojechały! Dziś już jest trochę lepiej ale śniegu wciąż ogrom.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego babciu:) Moja wnusia przyjedzie dopiero w niedzielę więc dziś tylko online.
Uściski Izabelko.
Sporo śniegu napadało w tym tygodniu, ale przynajmniej są ładne zdjęcia;) Niestety ślisko teraz na drogach przez tą odwilż...
OdpowiedzUsuńTe figurki babci i dziadka są super. U mnie zima odpuszcza, śnieg topnieje bardzo szybko i teraz mokro się robi bardzo bo ziemia jednak zmarznięta i nie wchłania. Perro to bardzo inteligentny piesek, cóż to dla niego taki abażur ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczna serwetka i piękne widoki. Uwielbiam takie śnieżne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPiękne śnieżne krajobrazy. U nas już tylko zostały ślady śniegu. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich babć i dziadków. Pozdrawiam cieplutko 🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńTeż bardzo podobają mi się te figurki:) A u nas była zima a teraz jest wiosna:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne zimowe kadry, ładne figurki :)
OdpowiedzUsuńMinus 22 stopnie to prawdziwa zima. W Krakowie było minus 11.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Bardzo ładne figurki babci i dziadka. Nawet zdjęcia są naprawdę super.
OdpowiedzUsuńPiękne ;))
OdpowiedzUsuńMi samochód padł przez tą zimę. Nienawidzę tej pory roku, mogłaby nie istnieć. Jestem straszny zmarźlak. Śliczne zdjęcia i figurki również
OdpowiedzUsuńTen jeden zaśnieżony tor z drewnianymi podkładami, wygląda jak kolej transsyberyjska. Mamy skansen kolejowy w centrum Polski.
OdpowiedzUsuńU mnie były podobne temperatury -20 stopni C, a teraz zima w odwrocie. Śnieg prawie całkowicie się roztopił, jeszcze tylko została kupka śniegu przypominająca bałwanka.
OdpowiedzUsuńPiękny ananaskowy motyw. Pozdrawiam
The pineapple square looks nice.
OdpowiedzUsuńThe photos are beautiful, but the weather at the time seems pretty bad.
Take care and Happy Sunday!
Fajną serwetkę zrobiłaś i jakie masz super figurki babci i dziadka :).
OdpowiedzUsuńPiękna była zima choć krótka...
Piesek mnie rozbawił :).
Super figurki, serwetka bardzo mi się podoba. U mbie po śniegu nue ma znalu, a u Ciebie jest uroczo. Pomysłowy ten Perruś, cieszę się, że wraca do zdrowia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śnieg pofrafi dać się we znaki, ale ma też swój niewątpliwy urok :)
OdpowiedzUsuńHey dear! Loved your post and allready followed your blog, i want invite you to visit and follow my blog back <3
OdpowiedzUsuńwww.pimentamaisdoce.blogspot.com
Piesio niech będzie zdrowy, zabawny, fajnie się o nim czytało. Proszę, utul go ode mnie. :)))) Cudna zima na Twych zdjęciach, ależ mnie ucieszył śnieg. Tak gadali wkoło, że nie będzie śniegu, a ja cały czas wierzyłam, że będzie i był. Dziś też troszkę pada i bardzo mnie to cieszy. Wzór ananasowy jest śliczny, podziwiam. Życzę miłego dnia, pozdrawiam serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńU mnie już dziś nie ma znaku po śniegu, choć trochę go napadało,podobno ma jeszcze padać,zobaczymy 🙂
OdpowiedzUsuńFajne te ananaski, może zrób poduszkę ?
Pozdrawiam cieplutko.
Que fotos tão bonitas. Gostei muito do blog que já estou a seguir. Convido-a a visitar e a seguir o meu também https://primeirolimao.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBoa semana,
Vanessa Casais
U nas dzisiaj spadł śnieg :) ale pług raczej nie będzie potrzebny.
OdpowiedzUsuńNie mogłam się skupić na tym co pisałaś, te figurki skutecznie odwracaly moją uwagę, są przepiękne !
Taka biała zima jest piękna, a motyw ananaskowy cudowny!
OdpowiedzUsuńPiękne zimowe zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dobrze, że piesek dochodzi do siebie i w głowie mu psikusy :) My też bardzo cieszymy się ze śniegu. Wreszcie dziewczyny mogły wybrać się na sanki :)
OdpowiedzUsuńU mnie już po śniegu. Serwetka jest sliczna ciekawy wzór. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńChyba wszyscy, niezależnie od wieku, cieszymy się z tak pięknej zimy! :)
OdpowiedzUsuńWitaj, przepraszam za ciszę, miałam dużo pracy na uczelni ale teraz już wróciła moja szefowa i jest normalnie. Pięknie tworzysz aż miło popatrzeć na Twoją twórczość, a zdjęcia tez mi się podobają takie są artystyczne pewnie dlatego że inaczej patrzysz na rzeczywistość pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJakie piękne laleczki i figurki i te zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńPS Jak zdrowie? ;)
ale piękna zima! u nas w norwegii tez tak zasypało! az dziwne, bo w okolicach bergen co roku zima trwa mniej wiecej dwa dni! a tutaj już dobry miesiąc! :D no cudo!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia- Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zdjęcie placu zabaw i torów kolejowych jest coś w tych zdjęciach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ciebie ciepło i pięknie dziekuję za komentarz
Super fotki :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia !!!
Oj, niech Pani Zima ma jak najwięcej zmartwień, nie mogę się już doczekać Wiosny! :D
OdpowiedzUsuńFajnie🙂🙂❄❄❄.ola
OdpowiedzUsuńNo w tym roku zima zaskoczyła nawet przyjemnie. Zazwyczaj nie przepadam za zimą w mieście. Dwa tygodnie temu byłam na chwile w Szczawnicy, dosłownie jeden dzień, na więcej nie dałam rady. Było jeszcze biało ale tam powyżej osiedla jak jest Park Górny. Musiałam uważać bo gdzieniegdzie oblodzone, a noga po złamaniu kości strzałkowej ( zeszłe wakacje) jeszcze tak średnio sprawna. Ale przynajmniej troszkę od Krakowa odpoczęłam. Bardzo lubię Szczawnicę zimą, jest jeszcze bardziej klimatyczna. Ludzi mało, miasteczko opustoszało, ale mi się miło spacerowało. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna zima. ;) Trochę za taką tęskniłam, więc ogromnie się cieszę, że chociaż na chwilę do nas wpadła.
OdpowiedzUsuńPiesek pomysłowy! :)