niedziela, 7 czerwca 2020

Ufff !!!

Witajcie w niedzielę, dziś trochę zdjęć i trochę refleksji.
Po nocnym deszczu- ślimak na spacerze.
Zając przysiadł na polu...Widzicie go?
Roślina o ozdobnych listkach- Japan.Miałam nie kupować kwiatów, bo susza. Ale kupiłam, bo nie mogłam się powstrzymać.A susza ma ponoć nie być tak dotkliwa jak to pierwotnie przewidywano. Pożyjemy, zobaczymy...
Też Japan,ale o innych liściach.
Dakota płożąca ( tak ją nazwał sprzedawca)Ma białe pojedyncze kwiaty. Kupiłam też dubeltową,ale jeszcze nie kwitnie.
A to moje podarki od córki na Dzień Matki. Dziwny to był Dzień Matki, bo na kwarantannie domowej. Moja starsza siostra zachorowała i przez 5 dni nie mogliśmy opuszczać domu.Brakło nam świeżych warzyw i w Dzień Matki córka podjechała pod bramę...Siostra wczoraj po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu i trzech tygodniach choroby wyszła ze szpitala z dwoma testami ujemnymi. Ale emocji było co niemiara. Ufff!!! Jeśli nie macie dość opowieści o koronawirusie dajcie znać w komentarzach. To prawda - męczył mnie temat, a jeszcze bardziej temat masek- szczególnie gdy musiałam w niej jechać na rowerze-ale teraz patrzę na wszystko trochę inaczej. Być może maski nie chronią, ale gdy widzę ludzi w maskach w sklepach i na targowisku myślę,że to przejaw szacunku dla innych ludzi- Nie wiem co w sobie noszę i chcę, żebyś stojąc w 2 metrowej odległości ode mnie czuł się bezpiecznie.
Mój kwitnący dereń( którego koniecznie muszę przyciąć, bo zajmuje już pół ogródka) Będę sukcesywnie odwiedzać Wasze blogi. Pozdrawiam serdecznie. Dobrej Niedzieli.

35 komentarzy :

  1. Teraz ogólnie maseczki zdjęte a obowiązują w pomieszczeniach gdzie jest wiecej ludzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widziałaś markety? Tam połowa ludzi chodzi bez maseczek.

      Usuń
    2. Tak masz rację, ponad połowa.

      Usuń
    3. Teraz już każdy bagatelizuje

      Usuń
    4. Zgadza się,ale jest mnóstwo ludzi, którzy nie powinni tego robić!

      Usuń
    5. Co poradzisz? Rozumu do głowy nie nabijesz

      Usuń
    6. Niestety, nie. Ci, którzy nie mieli w rodzinie chorego pytają czy w ogóle ten koronowirus istnieje. Może to tylko" medialna ściema"?!
      Spotykam się również z tym,że niektórzy nawet nie orientowali się,że jeszcze niedawno w moim mieście było sporo przypadków, sporo zakażeń i zachorowań. "Naprawdę, u nas Koronowirus?!"

      Usuń
    7. U mnie w rodzinie już też olali i normalnie przyjeżdżają, odwiedzają się itp. co ciekawe wcześniej taka panika a treaz gadają ze media rozdmuchują - taka zmiana

      Usuń
  2. W moich stronach w pomieszczeniach zamkniętych ludzie raczej noszą maseczki. Oczywiście zdarzają się pojedyncze przypadki bez maseczek.
    Podoba mi się Twój dereń.
    Życzę Miłej Niedzieli i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi przede wszystkim o odpowiedzialność,a po zniesieniu obostrzeń niektórzy zachowują się jakby tego koronowirusa nie było, a przecież jeszcze jest.
      Co do derenia, to rzeczywiście ładnie wygląda- Dziękuję!- ale wymaga znacznego podcięcia, bo zdominował ogródek.Owszem chciałam mieć ogród w stylu angielskim,ale dereń bardzo przesadził!
      Pozdrawiam serdecznie, Haniu.

      Usuń
  3. To dobrze że już jest lepiej. Chociaż ogólnie w kraju wiele ludzi się nadal zaraża.
    Życzmy sobie rozsądku i zdrowia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też się bardzo cieszymy, bo miała łagodny przebieg,a my się nie zaraziliśmy. Ale faktycznie jest jeszcze dużo zakażeń, testów tez robi się chyba teraz więcej.
      Tak właśnie- Rozsądku i Zdrowia sobie życzmy!
      Pozdrawiam Stokrotko serdecznie.

      Usuń
  4. Koronawirus wciąż krąży, nie możemy go bagatelizować, bo dojdzie do tragedii... A widzisz, u Ciebie jest dakota, u mnie na te kwiatuszki mówi się bakopa ;) Pozdrawiam i życzę dobrej nocy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest wciąż dużo zakażeń i zachorowań- trzeba uważać!
      Maks, może ta roślina nazywa się bakopa. Ja zrozumiałam,że dakota i nawet mi się to spodobało...Pozdrawiam serdecznie.Miłego dnia.

      Usuń
  5. Bardzo się cieszę, że siostra wyszła już ze szpitala i czuje się dobrze. Współczuję Wam masy stresów z powodu choróbska. Wspaniały prezent od córki. ładniutka roślina- Japan, ciekawa jestem, jak będzie wyglądała, gdy urośnie. U mnie pomimo, że jest susza ślimaków nie brakuje, zwłaszcza po deszczu wychodzą i muszę je zbierać. Dereń pięknie wygląda.
    POzdrawiam serdecnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, miała dużo szczęścia,że tak łagodnie ta choroba u niej przebiegała.Powiedziałam jej,że powinna teraz wybrać się do Częstochowy i podziękować.Dla mnie wizyta córki, była wielką radością. Właściwie się jej spodziewałam, bo jechała z paczką do cioci( podała przez specjalne okienko, nie wchodząc nawet do szpitala) więc jak ruszyła w tym kierunku, to wiedziałam,że przyjedzie do nas. To był wtorek,a ja już w poniedziałek miałam negatywny wynik testu. Ale nie wchodziła do domu, rozmawialiśmy przy otwartej furtce,żeby nam nie zarzucono,że łamiemy kwarantannę.
      U mnie zmorą nie są ślimaki,a żarłoczne gąsienice, które "rzucają" się na liście drzew owocowych- np.czereśni.
      Dziękuję- narzekam na niego,że się tak rozrasta,ale bardzo go lubię.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Cieszę się ,że siostra zdrowa i dobrze się skończyło..maseczke zakładam w sklepie ale dużo osób nie...chyba lepiej być przezornym....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu,
      Maseczkę,ale i ogólne środki ostrożności. Wiele osób sprawia wrażenie jakby bagatelizowało problem.Ludzie po ogólnokrajowej kwarantannie ruszyli do sklepów, marketów i na targowiska. Niektórzy zapominają o dystansie i zachowują się jak dawniej- "wchodzą" na innych w sklepach, przepychają się.Tymczasem ten wirus ciągle krąży i trzeba uważać.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Dobre wieści o Twojej siostrze. Ten Dzień Matki , jest wyjątkowy i na pewno o nim nigdy nie zapomnisz. Pozdrawiam cieplutko 💖💖💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu za dobre słowa i serduszka.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Dobrze, że wszystko dobrze sie skończyło. Zdrowia dla Siostry i dla Ciebie, oczywiście, też! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne przyroda, pycha pomidorki ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. The plants are growing so good, and tomatoes look so fresh.

    Happy day!

    OdpowiedzUsuń
  11. Choroba to zawsze stres i zmartwienie. Pogody ducha i braku powodów do zmartwień życzę z całego serca!

    OdpowiedzUsuń
  12. stresujące chwile za Wami. Mam nadzieję, że juz dobrze.... Bardzo dziękuje za życzenia urodzinowe, było mi bardzo miło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak.Jest jeszcze osłabiona, bądź co bądź 3 tygodnie chorowania,ale już rekonwalescentka.Jednak leki musi jeszcze brać i zapisać się na wizytę u pulmonologa.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń