czwartek, 5 listopada 2015
Poduszka z listkiem
Wreszcie udało się dokończyć projekt- poduszka! Dzięki Wam tło pod listkiem jest pomarańczowe. Nie chciałam zrezygnować z czekoladowego brązu ( Pastelowy domek mnie w tym poparł) i postanowiłam,że taka będzie poszewka.Przyznaję się bez bicia- nie umiem szyć. Kupiłam gotową poduszkę.Poszukiwania zajęły mi trochę czasu. W między czasie kupiłam dwie poszewki, które w rezultacie nie spełniły moich oczekiwań. Na szczęście nie wykosztowałam się na nie, są ładne i tanie. Będą do jaśków w sypialni.
Wcześniej kupiłam czerwone guziki. Poszłam do pasmanterii z zamiarem kupienia drewnianych, ozdobnych guzików. Pani Madzia stwierdziła,że dawno już nie miała drewnianych guzików. Trzeba było wybrać z tego co było,a wybór był ogromny.Trochę inaczej miałam je przyszyć- miały być zrobione specjalne pętelki. Ale w sumie tak jak jest, uważam,że nie jest źle. Przytrzymują pomarańczowy sizal( tak to się chyba zwie) i mocują haft do poduszki.
Kiedy skończyłam i zaczęłam robić sesję fotograficzną, postanowiłam wykorzystać Figę jako modelkę. Niestety przerwałam jej drzemkę. Była baaardzo niezadowolona, co widać na zdjęciu. Przytrzymywanie kocicy ręką tylko pogorszyło sprawę. Efekt był taki,że po sesji poszła do miski i zażądała podwójnej porcji jedzenia.
Na 1 listopada robiłam czekoladowy, biszkoptowy torcik. Podobał mi się już sam pomysł łączenia biszkoptu jasnego i ciemnego.Przełożony orzechowym kremem typu Nutella. Dobry,ale chyba przez tę nutellę za słodki. Przepis podam w osobnym poście. W tle Figa. Może też miała ochotę na ciasto?! A ciasto dedykuję dziś moim dwóm nowym obserwatorkom- Arcadi i Jadwidze. Witam Was serdecznie w moich skromnych progach!!! Czujcie się u mnie dobrze! Wszystkim bardzo, bardzo dziękuję za zaglądanie i komentarze. Udanego weekendu !
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Poduch super :). Ciacho dzieło sztuki :). Jak smakuje opowiadałaś mi przez telefon. Kiedy idziesz na bieżnię ze mną po tym cieście?;). ola
OdpowiedzUsuńOla, ja teraz piekę,ale jem mało. I dlatego piekę głównie dla gości. A "bieżnię" to mam albo z Perusiem,albo przy ładnej pogodzie marszrutę do miasta. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na podusię. Co prawda nie przepadam za jesienią, ale motyw bardzo mi się podoba. Figa, rzeczywiście jak modelka. Ja też jestem kociara, w domu mam dwie kicie. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ja lubię jesień i motywy jesienne,ale one są trochę pokrzywdzone, bo już myślimy o Bożym Narodzeniu. Ale to może dobrze...Figa ma już 8 lat, a lubi bawić się jak mały kociak. To chyba kwestia temperamentu,a nie wieku. Pozdrawiam
UsuńPomysł na poduszkę bardzo orginalny i ładnie się prezentuje.Widać,że Figa jest śpiąca.Ja też jestem kociarą mam kotkę-"księżniczkę".
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadwigo!Ja też wole kotki, bo one się bardziej trzymają domu i są trochę jak my- kobiety! Pozdrawiam
UsuńPiękna poduszka i piękna modelka :) Ja jestem kociarą chociaż nie mam kota i jestem psiarą, mam małą suczkę kundelkę. To piesek podwórkowy jednak gości w domu baaardzo często :) Podoba mi się tu u Ciebie wszystko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa. Ja mam teraz tylko kocicę i psa. One "rządzą" w naszym domu, bez nich byłoby smutno. Bardzo lubię małe pieski, kiedyś zawsze takiego miałam. Małe pieski z wielkim sercem! Pozdrawiam
UsuńMałe pieski z wielkim sercem - dobrze napisałaś, potwierdzam :)
UsuńMałe pieski z wielkim sercem - dobrze napisałaś, potwierdzam :)
UsuńPiękna podusia :-) Śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńKotek - jak każda znana modelka - kapryśna :-) No i to podwójne wynagrodzenie... ;-)
Tort pysznie wygląda.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu za wszystkie miłe słowa! Pozdrawiam Cię serdecznie
UsuńŚwietnie wygląda Twoja poduszka, podoba mi się pomysł z tymi guzikami na rogach. Tort wygląda baaardzo :o) apetycznie
OdpowiedzUsuńDzięki Alu! Chyba rzeczywiście jestem zadowolona z efektu, bo jak już ją obfotografowałam to położyłam ją tak,żebym mogła na nią ciągle spoglądać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna poducha, taka w moim stylu, bardzo:) Super pomysł! A ciasto wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję agulcu za miłe słowa, to zawsze miód na serce! Pozdrawiam i ściskam
OdpowiedzUsuń