środa, 21 sierpnia 2024
Sierpniowe to i owo.
Dzień dobry, moi drodzy. Dziękuję za zaglądanie, czytanie komentowanie. Witam nową obserwatorkę mojego bloga! Dziś będzie o wszystkim po trochu.
Kawa w jesiennej filiżance na chuście w jesiennych kolorach...Cóż, wykorzystałam filiżankę mojej córki, którą ona wyszperała w "Pewexie". Mamy zamiłowanie do ładnej porcelany.Stwierdziłam- zanim ją wywieziesz, zrób sobie kawy, a ja znajdę dla niej odpowiednie rekwizyty i ją uwiecznię na fotce.
Niedawno skończyłam tę o to chustę. Jest mięciutka i ładnie otula, dlatego dostała ją Ż., która wyjechała do pracy za granicę. Chusta chustą, ale to taki symbol. Jeśli ktoś decyduje się na zmianę i dobrze to przemyślał, podjęcie decyzji i realizacja to dobry pomysł. Ale zanim odnajdzie się w nowym miejscu, może być niełatwo, więc taka chusta może zadziałać jak taki ciepły kocyk na absorbujący początek.
Chusta w Naleśnikarni. Kompozycja Ż.
Ż. zaangażowana w wiele słusznych projektów, pomagała między innymi w Naleśnikarni. Jakiż to był sympatyczny moment, gdy właściciel zasiadł do pianina i zagrał dla niej na pożegnanie wiązankę utworów. A niektóre melodie zachęciły obecnych na sali do zaśpiewnia.
W moim mieście został ukończony mural.Uświetni obchody 85 rocznicy Bitwy nad Bzurą.( 8 września) Wykonawca muralu pochodzi z Warszawy. Koszt tego projektu to niecałe 24 tys. zł. Mural znajduje się w pobliżu zamku, przy ulicy Kazimierza Odnowiciela. Lokalni przewodnicy podczas oprowadzania po starówce miasta będą mieli okazję powiedzieć turystom kilka słów na temat wrześniowej bitwy obronnej.
Leczo inaczej. Łódeczki z cukinii z nadzieniem paprykowym, z dodatkiem mozzarelli i groszku.
Znalezione w sklepie 4,5. Deska bambusowa z letnim potywem.
Sztuka na pniu drzewa. Twórca- kornik, bądź grupa korników. Znalezione w lesie.
Pożyczona z biblioteki moja pierwsza książka autorstwa Marty Kisiel- " Mała draka w fińskiej dzielnicy". " Lekka przepełniona humorem niepozorna historia, która pod płaszczykiem komedii dostarcza wielu życiowych lekcji" ( girlinthebooks)
Jeżeli jesteście fanami serialu " Biały lotos", o bogatych gościach ekskluzywnych hoteli rozsianych na całym świecie, to powinna Wam się spodobać kolejna książka.
W "Klubie" znajdziemy podobny motyw, tyle ,że skoncentrowany na organizatorach ekskluzywnych instytucji. Ned Groom ze swoim bratem Adamem oraz całym sztabem wysoko wykwalifikowanych pracowników,( najbliżsi wnikliwie wyselekcjonowani przez Neda i Annie- jego prawą rękę) otwiera ekskluzywny klub na wyspie w pobliżu Anglii- Island Home. Na trzydniową inauguracyną imprezę otwarcia przybywają przyjaciele Neda, artyści- aktorzy, filmowcy, celebryci. Oddają telefony i zajmują domki rozsiane po całej wyspie. Każdy Klub jest lepszy od poprzedniego i zawiera obiekt wywołujący efekt WOW. W jaki sposób Ned pozyskuje środki na tego typu Kluby, jakie tajemnice i sekrety skrywają jego współpracownicy i klubowicze? To wszystko w książce, stopniowo odkrywane krok po kroku. Nie jest to ani typowy thriller ani kryminał,ale wciąga od pierwszej strony. Choć może ktoś powie,że opowiadany beznamiętnym głosem, mało dialogów, sporo opisów...Podobne motywy słyszane w innych wersjach tu i tam, ale zebrane w jednej książce- robią wrażenie! Polecam, bo naprawdę dobra!
I to byłoby tyle na dziś. Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego postu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ależ ciekawostki, świetnie to wszystko dobrałaś.
OdpowiedzUsuńMural piękny, a łódeczki warte skopiowania:-)
Niechaj chusta otula i przywołuje miłe wspomnienia:-)
Dziękuję, jotko!
UsuńKiedyś przeglądałam tygodnik w markecie. Nie kupiłam go, ale zobaczyłam te łódeczki z cukinii, a właśnie zaczął się sezon na to warzywo. Przy odwiecznym pytaniu- co zrobić na obiad, "ukradłam" pomysł!
Pozdrawiam serdecznie
No właśnie, te pomysły to najtrudniejsza chyba część kulinariów, a gdy się jest leniwą w kuchni, jak ja, to naprawdę problem...
UsuńDziś nie trzeba ulegać presji gotowania, jotko. Można tworzyć potrawy proste i - jak to się mówi- z niczego.
UsuńAle odwieczne pytanie, co dziś ugotować na obiad, jest zawsze aktualne.
Wszystko mi się podoba! I chusta i Naleśnikarnia. I mural! I te cukiniowe łódeczki! Cukinie (i pomidory) to moje ulubione przysmaki 💚👍👌😉
OdpowiedzUsuńDziękuję, Sivko.
UsuńCieszę się, ze ten swobodny letni post Ci się spodobał!
Pozdrawiam serdecznie
Wspaniałe różności. Chusta cudna . Przyda się taka przytulanka na obczyźnie. Być może jutro zrobię takie łódeczki , bo właśnie dziś zerwałam cukinię. Pozdrawiam serdecznie ☀️🌞🌞☀️
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu,
UsuńCieszę się, że mogłam Cię zainspirować!
Pozdrawiam serdecznie
Droga Izo, też mam słabość do porcelany, ceramiki, filiżanek - pokazujesz piękną filiżankę, a chusta jest po prostu rewelacyjna, jak zawsze, jak wszystkie dzieła Twoich rąk. Łódeczki z cukinii wyglądają pięknie i na pewno są smaczne. Pozdrawiam Cię jeszcze z ukochanej Gdyni, ale już czuję oddech września na sobie... Dobrego i jeszcze lepszego!
OdpowiedzUsuńDziękuję Joanno,
UsuńDla nas miłośników pięknej porcelany teraz to prawdziwy raj- jest w czym wybierać. Ty popierasz swoją rodzimą twórczość i masz kubeczki z Bolesławca ozdobione specjalnie dla Ciebie. Ja nie mam jednej określonej marki, najczęściej kupuję to, co mi wpadnie w oko. Choć staram się ograniczać, bo nie mam tego już gdzie trzymać.
Odpoczywaj, wykorzystuj letni czas!
Pozdrawiam
cukiniowe łódeczki??? myslałam, ze to jakieś danie na zastawie w restauracji. Serio. A cukiniowe zapiekanki uwielbiam. U mnie farsz to mięso mielone i kurki. Poezja smaku. Polecajki jeszcze przejrzę i postaram sie zajrzeć. Pozdrawiam z usmiechem Ala
OdpowiedzUsuńAlis, z mięsem mielonym już chyba kiedyś robiłam, ale z kurkami jeszcze nie. To musi być pyszne!
UsuńDziękuję za docenienie mojej kulinarnej kompozycji!
Pozdrawiam serdecznie
Me dio ganas de la calabacin. Lindas flores. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias, Judyta. Te mando un beso.
UsuńŚwietna chusta! :)
OdpowiedzUsuńMural też mi się podoba
Dziękuję bardzo!
UsuńPozdrawiam serdecznie
Cudowna chusta. W sam raz do otulania się jesienią:) Śliczna filizanka:)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję !
UsuńMam nadzieję, że będzie dobrze otulać, a ja już robię następną ...i z podobnej włóczki.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna chusta uwielbiam cukinie mniam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu,
UsuńPozdrawiam serdecznie
Chusta wspaniała a przepis wykorzystam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu,
UsuńTak myślałam, że przepis może się przydać.
Pozdrawiam serdecznie
Iza, u Ciebie czuć już powoli jesień, a ja jeszcze cieszę się ostatnimi dniami urlopu i trzymam się lata rękami i nogami :)) Chusta cudowna, ostatnio nawet przeszła mi myśl, czy samej nie spróbować zrobić pierwszej chusty na szydełku a cukinię uwielbiam w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńElu, we mnie odzywają się stare przyzwyczajenia, po 16 sierpnia już czuło się koniec lata i przygotowania do nowego roku szkolnego.
UsuńMinie pracowity wrzesień i z czasem będziesz miała więcej czasu, więc możesz pomyśleć o chuście. Wzorów jest mnóstwo i nie powinny sprawiać Ci problemów, bo z szydełkiem dobrze sobie radzisz!
Pozdrawiam serdecznie i ciesz się latem!
I like this recipe. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńMural bardzo wymowny. A tak smakowicie wyglądające dania i ja bym zjadła z miłą chęcią. Chusta też wyszła zacna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolino,
UsuńPozdrawiam serdecznie
Minha amiga Isabel,
OdpowiedzUsuńVejo mais uma excelente publicação aqui no seu espaço da blogosfera que muito aprecio.
Um beijo carinhoso e uma feliz semana que está chegando ao fim.
Obrigado, querido amigo Douglas.
UsuńTudo de bom!
Mi też by się przydała taka chusta na obczyźnie.🙂 Łódek z cukinii nigdy nie robiłam, ale wyglądają bardzo smakowicie. Nie znam żadnej z przedstawionych książek. Herbatka w takiej filiżance to sama przyjemność! Lubię tu zaglądać. Twój świat jest taki sympatyczny!
OdpowiedzUsuńDziękuję Moja Droga,
UsuńOj tak, taka chusta to dobra rzecz!
Cukinię można faszerować czym tylko się chce, z uwagi na brak zdecydowanego smaku tego warzywa.
" Klub'" na Lubimy czytać dostał średnie oceny, a mnie się bardzo podobał.
Pozdrawiam. Miłego weekendu.
Ja bym się przestraszła, jakby ktoś wymagał ode mnie, żeby oddać swój telefon.
UsuńCzasem jednak warto się wyciszyć. Choćby orzez weekend. Udanego weekendu Moja Enklawo. 🤗
A quote full of maternal love, where the daughter's porcelain cup rests on the table like a beautiful winner's trophy.
OdpowiedzUsuńLiterature, music, crafts and nature, on your blog, are a delicious delicacy of the gods along with coffee.
(ꈍᴗꈍ) Poetic and cinematic greetings.
💋Kisses💋
Thank you, Teodozjo.
UsuńKisses.
Ależ się dzieje. Cudna chusta i wszystkie aranżacje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo.
UsuńPozdrawiam. Dobrego weekendu!
Piękne są wzory na filiżance, wspaniała chusta.
OdpowiedzUsuńCukiniowe łódeczki są prześliczne i zapewne pyszne.
Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję serdecznie, Haniu.
UsuńPozdrawiam. Miłego weekendu!
Świetna filiżanka. Też lubię ładne przedmioty, ceramikę i porcelanę. Chusta bardzo ładna, miła. Jesienna kolorystyka ma w sobie wiele ciepła, przytulności. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Zachwyciła mnie filiżanka, też jestem miłośniczką porcelany. Chusta prześliczna, podziwiam. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie wpisy o wszystkim. Chyba są moimi ulubionymi :) Chusta jest naprawdę piękna, jesienna i jestem pewna, że Ż będzie z radoscią się nią otulała :) Mural ekstra uwielbiam murale, ten robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńJak smakuje leczo w wersji łódeczkowej? Lepiej czy jednak co sprawdzone to sprawdzone?
Jak widać, nawet korniki potrafią być artystami :)
Serdeczności!
Minha amiga Isabel,
OdpowiedzUsuńEstou de volta para contar que o ®DOUG BLOG publicou mais 20 ditados populares que acredito que você vai gostar de ler.
Beijos e ótima semana que segue!!!
Wspinaczka to sport dobry do oglądania dla niecierpliwych. Wszystko rozegrało się w 20 minut mniej więcej. :)
OdpowiedzUsuńSiatkówka to było coś na tej olimpiadzie. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Dzięki za uznanie. :) Też niby mam nie oglądać festiwali, a i tak oglądam.
UsuńPozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Najważniejsze, gdy książka wciąga od pierwszych stron :D
OdpowiedzUsuńJa rowniez mam slabosc do pieknej porcelany. Piekna chusta, zazdroszcze Ci takich zdolnosci :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym leczem w cukini. Ale sobie smaka narobiłam teraz. Chusta prześliczna. Widać że włożyłaś w nią całe serce. Dobrze, że książka okazała się dobra. Ja teraz wciągam thrillery medyczne Tess Gerritsen.
OdpowiedzUsuńŚciskam najmocniej Izuniu
Chusta świetna
OdpowiedzUsuńZ czasem takie pamiątki robione własnoręcznie, jeszcze bardziej nabierają swojej mocy. To bardzo dobry pomysł na taki , wyjazdowy prezent. W czasach gdy wszystko można kupić, taka chusta będzie namacalnym dowodem Twojej troski.
OdpowiedzUsuńTo bardzo miły i pożyteczny pomysł taka chusta. Z czasem tego typu pamiątki nabierają jeszcze swojej mocy. Taki prezent świadczy o Twojej serdeczności i życzliwości.
OdpowiedzUsuń