sobota, 29 stycznia 2022
Trochę różności w karnawale.
Witajcie!
Dziękuję serdecznie za zaglądanie, czytanie, komentowanie. Koniec semestru to szczególny czas- te sprawozdania pisane do późna w nocy, potem oczy w ciągu dnia podpierane na zapałki,rady pedagogiczne,które trzeba jakoś przeżyć,różne "atrakcje" które wydarzą się po drodze, a gdzie jeszcze do ferii?! I jak to się ma do stwierdzenia jednego z psychologów- "Praca służy zarabianiu jak największych pieniędzy w jak najmniej męczący, etyczny i lojalny sposób.I już."?! W każdym razie dziś sobota, wyspałam się i z nową energią rozpoczęłam nowy dzień. Na zdjęciu drobne świecidełka za grosze. Uznałam,że to zdjęcie będzie dobre na początek.
Serweta, którą wydziergałam, gdy po świętach miałam trochę czasu.
Wielkość: 47cm na 47 cm.
Któregoś weekendowego wieczoru usiadłyśmy w trójkę: ja , córka, wnuczka i robiłyśmy takie oto bombki- lampiony.
Można je wykorzystać jako ozdoby do dekorowania sali w karnawale. A propos balu karnawałowego to jak się okazuje doszedł dodatkowy, niespodziewany element. Ale po kolei. W piątek mieliśmy bal w grupie. Oczywiście tylko nasza grupa, w naszej sali bo reżim sanitarny, pandemia. Salę wystroiłyśmy w balony, dzieci poprzebierane, dopięte kotyliony,słodki poczęstunek na stolikach. W połowie balu wszedł Dyrektor z listą. A potem trzeba było szybko chwycić za telefon, powiadomić niektórych rodziców, by w trybie pilnym zabrali swoje dzieci z grupy i szkoły. I rozpoczęli kilkudniową kwarantannę.
Wspominałam w poprzednim poście,że w promocji w Biedronce kupiłam trzy książki. Oto jedna z nich. Kupiłam i od razu przeczytałam tego samego popołudnia. Noblistka Alicja Munro stwierdziła kiedyś,że XXI wiek bedzie należał do krótkich form literackich- opowiadań, felietonów itp. Ta powieść ma 206 stron.Po przeczytaniu zajrzałam na " Lubimy czytać" Średnia ocena 5,6 na 10 czyli średnia a nawet słaba. Tymczasem książka- moim zdaniem- jest naprawdę niezła. Dlatego w następnym poście pokuszę się o własną recenzję.
I książka, którą obecnie czytam. Annie Ernaux ur. 1940 roku, wspóczesna francuska pisarka napiała szczególny dziennik. Pierwszy rozdział to luźne zdania opisujące okres powojenny. Wybrałam jedno, które będzie mi pasować do tego, o czym dalej chcę wspominieć- " co to jest małżeństwo? Jak powiada Maupassant, w dzień wymiana złych humorów, a w nocy obrzydliwych odorów " Wczoraj rozmawiając z córka przez telefon zapytałam - Jesteś mężatką. A czy Ty wiesz,że będziesz płacić podatek od posiadania męża?! Uwierzyła i zaczęła się oburzać. Szybko jej wyjaśniłam,że to żart, który znalazłam w sieci.A brzmi on tak:" Kobieta, która ma męża młodszego od siebie zapłaci podatek od luksusu, ta która ma rówieśnika- podatek obrotowy, a ta która ma starszego od siebie podatek od nieruchomości."
Takie niebo ostatnio sfotografowałam. Pozdrawiam Was serdecznie.Miłego weekendu i przyszłego tygodnia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ale Ci się udało s fotografować ładne niebo :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu!
UsuńPozdrawiam serdecznie
Prześliczna jest ta serwetka, bardzo oryginalny wzór. Prezentowanych książek nie znam ale recenzję chętnie poczytam. Ja wciąż siedzę w fantastyce. Ostatnio mam na tapecie Czesława Chruszczewskiego czyli klasyka gatunku. Miłej niedzieli Izabelko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo!
UsuńJa z kolei nie znam autora, o którym wspominasz, bo rzadko sięgam po fantastykę. A zaraz go sobie wygoogluję.
Bardzo cenię sobie naszą blogową społeczność, bo zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego.
Pozdrawiam serdecznie Ewo! Miłej niedzieli!
Bardzo podoba mi się serwetka, nieczęsto spotyka się takie kwadratowe.
OdpowiedzUsuńJa właśnie rozpoczęłam ferie, na które czekałam z utęsknieniem, bo ostatnio istne szaleństwo i praca zdalna i stacjonarna i rady i to wszystko, o czym piszesz. Ostatnio oglądam przepiękne wschody słońca :)
Teraz czas na przyjemności :)
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu,
UsuńTo dość stary wzór na bazie kwadratu " babuni", wreszcie doczekał się realizacji. Lubię takie kwadratowe, bo łatwiej się je łączy.
My w tym roku mamy ferie w ostatnim terminie i dlatego czuć już zmęczenie materiału.
Udanych ferii i przyjemnego odpoczynku, Aniu!
Z książką i recenzją bywa różnie- bo przecież różne gusta, a od fantazy do kryminału daleka droga. Super serwetka !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo!
UsuńSerwetka z wzorów pt" Wzory, które nigdy się nie znudzą".
Co do recenzji to masz rację- różnimy się i gustami, jak również spojrzeniem na sprawy.
Po Twoim komentarzu pewien pomysł mi przyszedł do głowy. Zostawię go tymczasem, a raczej pozwolę by dojrzewał... Może będzie to pomysł na kolejne wpisy?! Zobaczę.
Pozdrawiam serdecznie
Zachwyciła mnie ta serweta, jest cudna!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu!
UsuńA jednocześnie wzór nie należy do skomplikowanych.
Pozdrawiam serdecznie
Urocza serwetka i super ozdoby. U nas też ferie w ostatnim terminie. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPrzy takiej pogodzie jak obecnie szkoda, że ferie nie zaczynają się teraz. Ale nie ma lekko- trzeba jeszcze poczekać.
Pozdrawiam serdecznie
Psycholog chyba nie zna pracy nauczyciela :P. Współczuję tego okresu. Jeszcze ta epidemia nic nie ułatwia.
OdpowiedzUsuńSerwetka i bombki prześliczne <3.
Jestem ciekawa Twojej recenzji książki. Też zdarzało mi się uznać za dobre książki nisko oceniane i odwrotnie :)
Z naszym rządem to prędzej podatek za brak męża i dzieci :P
Dziękuję Sady!
UsuńDobre uwagi!
Myślę, że jak już się kupiło książkę to przed przeczytaniem lepiej nie czytać opinii na jej temat, bo mogą zniechęcić.A po prostu czytać!
Pozdrawiam serdecznie.
Od jutra nowy semestr. Byle do ferii! I wiatr podobno jutro ucichnie.
Bardzo podoba mi się ta serweta :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Doris,
UsuńPozdrawiam serdecznie
Oj ja też jak na zbawienie czekam zawsze na weekend,aby trochę porobótkować🙂
OdpowiedzUsuńUrocza serwetka ,a kotyliony super ....
Z tą pandemia i z kwarantanną to teraz wszystko się wiąże !
Dziękuję Beatko!
UsuńW tygodniu różnie bywa,ale w weekend staram się odpocząć i spędzić czas tak jak lubię. W końcu nie samą pracą człowiek żyje.
Niestety pandemia daje się we znaki...
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie Wam wyszły te bombki-lampiony :)
OdpowiedzUsuńZainteresowały mnie te książki. Poszukam ich w mojej bibliotece.
Dziękuję Moniko Olgo!
UsuńUważam, że są warte przeczytania
Pozdrawiam serdecznie
Świetne te bombki-lampiony❤
OdpowiedzUsuńDziękuję Kingo!
UsuńPozdrawiam serdecznie
Serwetka prześliczna. Ostatnio mało czytam, czekają książki, które kupiłam, żeby przeczytać. Piękne zdjęcie, które uchwyciłaś na zdjęciu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu,
UsuńPrawdę mówiąc, ja też czytam tej zimy mniej niż kiedyś. Moje oczy bardzo się meczą przy sztucznym świetle.
Pozdrawiam serdecznie
Ale piękne to zdjęcie nieba! Jakby się niebiosa otwierały :) Przepiękne serwetki! My walczymy z covidem i też nadrabiam książkowe zaległości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńOch, ten wirus teraz jest wszędzie! Życzę zdrówka dla całej rodziny.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj ciepło,
OdpowiedzUsuńmasz talent do fotografii i do przepięknych serwetek
koniec semestru jest też mam, sporo prac do sprawdzania. Fajny kawał, a córkę czasem trzeba postraszyć żeby doceniła małżonka jeśli jest wart docenienia
pozdrawiam ciepło
Dziękuję Moniko!
UsuńMyślę, że córka męża docenia, bo jest tego wart!
Pozdrawiam serdecznie
Świecidełka wyglądają po prostu wspaniale :) Jeśli chodzi o temat pracy to przyznam się szczerze, że ostatnio żyję trochę od weekendu do weekendu, bo trochę mam jej ponad miarę... A weekend można się skupić na swoich pasjach i zwolnić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Januszu!
UsuńNiewątpliwie zaletą weekendów jest to, że można zwolnić i zająć się tym, co sprawia nam przyjemność!
Pozdrawiam serdecznie
pięknie dziękuję Tobie za mądry i ciekawy komentarz, a zdjęcie jest artystyczne i myślę, że masz talent i umiesz uchwycić piękno chwili.... pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Moniko.
UsuńZawsze pobudzasz mnie do myślenia i ja to lubię.
Pozdrawiam serdecznie
TE SERWETKI SĄ PRZEŚLICZNE, PODOBAJĄ MI SIĘ
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko!
UsuńPozdrawiam serdecznie
Podziwiam pracę rąk Twoich. Przepiękne serwetki. Niestety nie mam daru do takich robótek, ale mam to szczęście podziwiać Twoje prace.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Sliczne zdjecia Izu :) Obie ksiazki wzbudzaja moje zainteresowanie. Historyczne rowniez cenie. Bardzo ladne ozdoby karnawalowe. Buziaki
OdpowiedzUsuń