sobota, 18 kwietnia 2015
Łęczyca wczesną wiosną.
Wiosna w moim mieście. Nie rozpieszcza nas ta wiosna, oj nie. Ale wystarczy popatrzeć na młode listki, a od razu człowiekowi weselej.
Zamek. Wieża i Muzeum.
W głębi Kościół i klasztor Bernardynów.
Dawne więzienie, jedno z najcięższych w kraju.
Wcześniej znajdował się tutaj kościół i klasztor dominikanów, zbudowany przez Kazimierza Wielkiego. Pod koniec XVIII wieku władze pruskie zajęły budowle dominikańskie i przekształciły w więzienie.
Mural na jednej z kamienic przy ulicy 18 stycznia.
Półki z moimi lekturami obowiązkowymi. Samo do głowy nie wejdzie, trzeba czytać i czytać... To tyle. Dziekuję za zaglądanie i komentarze. Pozdrawiam i życzę dobrego weekendu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nas też wiosna nie rozpieszcza, jednego dnia wręcz upał, a na drugi dzień wiatr wieje nieubłaganie... Choć na zdjęciach ta wiosna zawsze taka ciepła ;-))
OdpowiedzUsuńMasz rację, na zdjęciach nie widać, że jest chłodno i wieje, chociaż te robiłam w ciepły poranek. Pozdrawiam
UsuńNo widać już wiosnę w Łęczycy :) No troszkę lektur masz do przeczytania! Mam nadzieję w końcu uda się do Łęczycy dotrzeć:)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję! Pozdrawiam
UsuńPrzepiękne miejsce :-) Cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
:) ola
OdpowiedzUsuń