wtorek, 8 kwietnia 2014
Karteczka w oknie
A oto i ciąg dalszy wycieczki. Z Tomaszowa pojechaliśmy do Inowłodza. Pisałam już o nim w ubiegłym roku( posty: Inowłódz- powrót do szczęśliwych miejsc 28 kwietnia 2013 roku i Inowłódz- 29 kwietnia 2013)
Ostatnio przeczytałam, że kościół pod wezwaniem św. Idziego w Inowłodzu zalicza się do tak zwanych- małych kościołów grodowych. A na zdjęciu wejście od strony północnej i okno zakrystii. Dojrzałam tam małą karteczkę- wizytówkę z dwoma telefonami stacjonarnym i komórkowym. Zapewne do kościelnego. Niedzielne popołudnie można by zadzwonić...Ale może pan Marek właśnie jadł obiad, może oglądał swój ulubiony serial, albo z sąsiadem rozgrywał partyjkę szachów... Przeszkadzać eee, nie. Nie daliśmy panu Markowi szansy i nie dowiedziałam się jak długo musielibyśmy czekać, żeby zobaczyć wnętrze małej świątyni w Inowłodzu.
Wnętrze zakrystii widziane przez okno.
Zaglądałam też od strony wschodniej...
Romańskie okno świątyni i gałąź kasztanowca. To tyle na dziś. Ciąg dalszy nastąpi...Tymczasem do obowiązków, bo słoneczko coraz wyżej na niebie. Dziękuję Kochani za komentarze pod poprzednim postem. Miłego dnia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Podoba mi się nazwa "Kościół ogrodowy" przyznam,że nie słyszałam o takiej :). No cóż ...uczymy się całe życie :). Wycieczka widać,że udana chyba i mi czas ruszyć w trasę...Pięknie wygląda gałąź kasztana na tle romańskiego okna i ceglastych murów Świątyni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGałąź rzeczywiście ładnie wygląda i pomyśleć, że rok temu o tej porze leżał jeszcze śnieg...Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie Izo te zdjęcia okien od środka. Mają taki niesamowity i tajemniczy klimat i moim zdaniem doskonale oddają nastrój panujący w tym kościele. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDo wnętrza kościoła zaglądałam przez dziurkę od klucza. Niewiele, ale zawsze. Stare, proste ławki- prostota i piękno! Pozdrawiam serdecznie
UsuńSuper wycieczka była. Jest plus, że mnie chwilkę u Ciebie nie było, mogłam od razu dwie części wyprawy zobaczyć:) Zdjęcie wnętrza zakrystii widzianego przez okno wyszło mrocznie i bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to dostrzegłaś, bo o to właśnie mi chodziło, o ten rodzaj tajemniczości- nieco mrocznie, ale ciekawie. Pozdrawiam serdecznie
UsuńJak kadr z filmu "W imię róży" mrocznie, tajemniczo - super zdjęcia Iwona
OdpowiedzUsuńDzięki Iwonko! Staram się za każdym razem uchwycić ten Inowłódz, do którego często wracam, pod innym kątem...Pozdrawiam serdecznie
UsuńCzasem i zerkanie przez okno bywa bardzo ciekawe ;-))
OdpowiedzUsuńDobra uwaga!
Usuń