środa, 3 maja 2023
Majowo.
Dzień dobry, początek maja to czas, kiedy przyroda zaczyna się na całego budzić do życia. Dziękuję za zaglądanie, czytanie , komentowanie. Witam serdecznie nową obserwatorkę- Sylwię. Dziś kilka zdjęć, które zrobiłam wczoraj.
Flaga biało - czerwona na drugim piętrze DPS. Dom znajduje się w alejach, pełnych kasztanowców. Właśnie kwitną, czyli wkrótce matury.
Funkie z mojego ogródka.
Teren rekreacyjny nad łęczyckim zalewem.
Najładniejszy chyba tulipan w moim ogródku, jest jak kokonek( włóczka) z przepływem koloru.
Nad zalewem.
Niezapominajki nad zalewem.
Budynek stacji PKP w zieleni.
Drobne tulipanki biało- fioletowe.
Ogród na tyłach restauracji "Agawa" w Łęczycy.Byliśmy tam wczoraj na... zalewajce. Restauracja specjalizuje się w daniach kuchni polskiej, a niektóre wychodzą im wprost po mistrzowsku, jak choćby zalewajka.Sam lokal jest może trochę zbyt ciemny, sufit zbyt blisko od podłogi...Jednak pomimo kryzysu utrzymują dobry poziom i ceny nie są astronomiczne. I mają najlepszych kelnerów w mieście. To nie tylko prezencja, a przede wszystkich obsługa i sposób podejścia do klienta. Jest klimat , jest swoboda, a starzy klienci czują się jak u siebie. Znają zwyczaje, pożartują i nawet jeśli to gra profesjonalistów, to wypada bardzo naturalnie, co się często nie spotyka. Mają obiady abonentowe,obsługują imprezy( bardzo często stypy, bo cmentarz niedaleko) Wczorajsze spagetti nie wyglądało nadzwyczajnie, więc sobie odpuściłam. Właściwie miałam ochotę tylko na zalewajkę. Zresztą obecnie dwudaniowy obiad to dla mnie tylko porcja dla dzieci. Lubię w "Agawie" od czasu do czasu coś zjeść, gdy dłużej załatwiam sprawy w mieście.
Dalia z "Agawy".
Nasze łąki kwitną białym kwieciem.
Kiedy wczoraj rano wyjrzałam przez okno zobaczyłam widok, który dosłownie zaparł mi dech w piersiach. Mama kaczka ze swoim potomstwem właśnie pokonywała stromiznę rowu. Pobiegłam po aparat i utrwaliłam na zdjęciu to urocze zjawisko- maleństwa tuptały za matką i zdążyły pokonać drogę. Skąd wzięły się w rowie? Czyżby w drynie pod mostkiem mama kaczka wysiadywała swoje młode? Nie wiem i już się tego nie dowiem. Nieważne. Ważne,że poczułam
radość. Gdy widzę takie obrazki, czuję ,że ciągle jest nadzieja dla naszego środowiska. Nie chciałabym żyć na świecie, gdzie nie ma ptaków, ssaków, owadów i innych robaków. Ostatnio przeczytałam,że owady stanowią 75 procent zwierząt na naszej planecie.
I powędrowała rodzinka polami... Rośnijcie zdrowo maleństwa.
A to już flaga na balkonie mojej siostry. Też ma niczego sobie widok z okien, no nie?! I tym akcentem kończę dzisiejszy post. Miłego Święta 3 Maja i w miarę bezbolesnego powrotu do codziennej rutyny i obowiązków.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
U nas jeszcze małych kaczuszek nie widać, samice ukryte a samce wylegują się w trawie. Widok maluchów dreptających za matką jest rozczulający.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj tym widokiem naładowałam swoje wewnętrzne akumulatory i miałam dzień pełen radości.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Na Twoich zdjęciach wiosna prezentuje się w pełnej krasie :) U sąsiada, na szczycie świerku wykluły się sroki. To jest niesamowite z jaką determinacją odciągają moje koty w inne miejsce, aby tylko nie przyszło im do głowy zbliżać się do ich gniazda. Podlatują bardzo blisko i robią przy tym mnóstwo wrzasku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję
UsuńTroska ptaków i w ogóle zwierząt o swoje młode jest godna podziwu, można się od nich uczyć.
Sroki są chyba w ogóle ptakami o dość ciekawej naturze.
Po wyjściu rodzinki z rowu, pojawiła się tam moja Heśka. Niuchała, niuchała, na szczęście maleństwa z matką już były daleko.
Koty to drapieżniki i niestety czasem widziałam jak łapią nieuważnego wróbla, było mi przykro, ale nic nie mogłam z tym zrobić. Natura rządzi się własnymi prawami.
Pozdrawiam
Niech się święci 3 maja ;) U nas w miejscowości kaczki to królewny. Z racji, że są stawy tuż przy drodze ruchliwej, zdarzają się sytuacje, że robi się korek. A wszyscy kierowcy posłusznie czekają, aż stadko kaczek przeparaduje nieśpiesznie na drugą stronę ulicy. To rozczulający widok. Wtedy kocham ludzi ;)
OdpowiedzUsuńTak, niech się święci 3 maja.
UsuńKaczki mają jedną ciekawą cechę, za którą je lubię. Idą, kolebiąc się na boki, w swoim tempie, nie spiesząc się.
Musisz mieć fajny widok. I dobrze, że kierowcy czekają. Niech wiedzą, że są inne gatunki na tym świecie, nie tylko oni.
Pozdrawiam
Ładne te tulipanki biało- fioletowe.
OdpowiedzUsuńTak, choć są mniejsze od pozostałych, każdy z tych tulipanków jest inny, bo kolory różnie się " rozlewają"
UsuńPozdrawiam
Życzę Ci miłego dnia i spokojnego tygodnia
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam
Flaga i u mnie powiewa. Taki widok kaczki z kaczętami to dopiero okazja do zdjęcia :-). Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńZgadza się, choć przez tą krótką chwilę, kiedy poszłam po aparat, nie widziałam jak przechodzą przez drogę...
UsuńPozdrawiam
Zaraz muszę iść nad stawy, zobaczyć, czy i u nas już jest mały, dziki drób. Widziałam jakieś małe skorupki, więc lęgi w pełni.
OdpowiedzUsuńZajrzę do tej Agawy, bo do Łęczycy muszę zaprowadzić samochód do mechanika.
Ciepłego świętowania!
Pierwszy raz widziałam takie maleństwa z bliska. Prawie były u mnie w gościnie. Jak masz okazję u siebie obserwować takie maleństwa to zazdroszczę.
UsuńJak przeczytałam, że chcesz odwiedzić "Agawę" to zaraz zaczęłam się zastanawiać, co oni jarskiego mają w menu i nie wiem. Zupy mają smaczne.
Wczoraj obsługiwał Przemek, to szczupły, drobny facet w średnim wieku, ludzie wołają do niego po imieniu- Panie Przemku.
Kiedyś danie dnia mi nie odpowiadało i chciałam pierogi- " Nie , nie, nie podajemy nic z karty. Zaraz tu będzie stypa." Strzelał miny i ubawiło mnie wtedy jego kategoryczne "nie" i ton głosu. Dawno czegoś takiego nie widziałam, rozbawił mnie, a to bezcenne.
Pozdrawiam- Ciepłego świętowania.
Piękne wiosenne widoki u Ciebie :)) A kacza rodzinka przesłodka, zawsze mnie porusza, gdy widzę taki widok :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agnes:))
Dziękuję Agnes,
UsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj ciepło, piękne zdjęcia, tulipanek zachwyca barwą. Co do Twojej relacji z pobytu restauracji, ja też zwracam uwagę na Panów kelnerów czy Panie Kelnerki są oni dla mnie ważni, jeśli lubią kontakt z klientem to od razu da się wyczuć i właśnie obsluga często tworzy klimat restauracji że chce się wracać kiedy ktoś jest miły i zależy mu aby gość wyszedł najedzony i zadowolony pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńKocham tulipany i zawsze na ich widok robi mi się ciepło na sercu. Dalie też są piękne, w zeszłym roku miałam je na tarasie i w tym chyba też się skuszę.
OdpowiedzUsuńKaczka i maluszki - boskie. Miałam okazję niedawno poprzytulać takie maleństwa. Zabawne są, a jak piją wodę! Szkoda, że tak się zapatrzyłam, że zapomniałam nagrać filmik z nimi.
Pozdrawiam!
Jak kwitną magnolie to za pasem matury. Zawsze mam takie skojarzenie :)
OdpowiedzUsuńDo rutyny i obowiązków wracam na jeden dzień. Już mogli mi dać wolne. 🤣
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna, ciekawe kadry. :)
OdpowiedzUsuńWiosna na twoich zdjęciach <3. Matury już się zaczęły, moja siostra w stresie właśnie pisze, trzymam za nią kciuki.
OdpowiedzUsuńAgawa... W moim mieście była restauracja o tej samej nazwie, miałam w niej komunie. Też piękne miejsce, smaczne jedzenie, klimat, niestety się nie utrzymała, a zacny budynek ze szklarnią popadł w ruinę :(.
Słodkie kaczuszki, też zachwycam się każdym przypadkiem napotkanym zwierzątkiem, zawsze zatrzymuję się, żeby zrobić zdjęcie, lub poobserwować. Nie wyobrażam sobie bez nich życia, absolutnie!
Piękne zdjęcia :) Podoba mi się ten czerwony tulipan :)
OdpowiedzUsuńBeautiful spring bloom
OdpowiedzUsuńhttps://www.melodyjacob.com/2023/05/how-to-know-that-you-are-addicted-to-nzu.html
U nas kilka osób wywiesiło flagę narodową za okno. Rodzinka kaczuszek wygląda uroczo. Ciekawy widok. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna zatrzymana w fotografiach. Te malutkie tulipanki są przeurocze, bardzo lubię te maleństwa.
OdpowiedzUsuńTeraz jest najpiękniejsza zieleń, wszystko prezentuje się zjawiskowo.
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, cudownie patrzeć jak wiosna zatrzymuje się na tych fotografiach. Szkoda, że wiosnę widzimy i czujemy tak późno, no ale na szczęście z dnia na dzień jest coraz piękniej :) (choć dzisiaj u mnie pada ale i deszcz potrzebny i swój urok ma). Mój weekend majowy minął świetnie, teraz wróciłam do pracy a od poniedziałku urlop :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Witaj, Twój ogródek jest piękny a zdjęcia przeczą temu co za oknem- deszcz a u Ciebie piękna wiosna z soczystymi barwami. Bardzo dziękuję Tobie za ciekawy komentarz pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńW nowym miejscu zamówię sobie flagę, bo nawet jak będzie tam balkon przeszklony, to zawsze można jakoś wewnątrz umieścić flagę jak będzie święto ku temu.
OdpowiedzUsuńMniam, mniam. Niemen to był wielkim Artystą, nie ma co do tego wątpliwości. Darmowe koncerty czasem są dużo ciekawsze od niektórych płatnych. Podobno Norbi do dziś potrafi na paru hitach cały koncert z bisami zagrać, więc wierzę w uwielbienie dla innych wykonawców, którzy mają powiedzmy kilka wielkich hitów i reszta zwyczajnych piosenek.
Queen to odrębny, muzyczny byt moim zdaniem. Nie do zastąpienia był Freddie.
Dzięki za uznanie dla mojego wiersza. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Widocznie raz na jakiś czas człowiek musi odpocząć od książek nieco. Swoją drogą w zalewie nowości od czasu do czasu można spotkać takie gnioty, że oczy bolą w czasie czytania.
UsuńNie ma sensu brać wszystkich rzeczy. Zwłaszcza jak zauważa się przy przeglądaniu, że coś np. jest już stare i można nowe kupić za jakiś czas.
Jak komuś coś może się przydać z naszych starych rzeczy jeszcze to należy się cieszyć. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
:) Hey i Nosowska to wysoka jakoś muzyczna, nie ma co do tego wątpliwości moim zdaniem.
UsuńPozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
El tulipán me enamoró. Te mando un beso
OdpowiedzUsuńOh very cute photos darling
OdpowiedzUsuńUwielbiam maj :) Piękne funkie u Ciebie! W moim ogrodzie dopiero zaczynają rosnąć.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękny jest tulipan w Twoim ogródku.
OdpowiedzUsuńZachwycająca jest też mama kaczka ze swoimi maluchami.
Serdecznie pozdrawiam :)
Ja też nie wyobrażam sobie życia bez zwierząt. A te kaczuszki są przesłodkie.
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne widoki. Wspaniała, choć w tym roku trochę chłodna pora roku. Chętnie pospacerowałam z Tobą Twoimi ścieżkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Maj jeden z piękniejszych miesięcy w roku
OdpowiedzUsuńTe malutkie kaczuszki są takie cudne- aż się nie dziwię ,że utrwaliłaś ten cudny widok- ja od kilku dni w internecie obserwuję dwie sowy pójdźki, które wysiadują jaja i spodziewają się swoich sowich pisklaków ( sowy a zwłaszcza pójdźki to moje ukochane ptasie obok kanarków rzecz jasna :-) Kocham zwierzatka <3 ) Lubię restauracje, w których można testować naszą polską kuchnię, która ma tak wiele do zaoferowania.
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie tulipana -wow - prezentuje się przepięknie
cieplutko pozdrawiam
Ja również cieszę się z takiego widoku, jak Ty! Mama kaczka i jej maleństwa - coś pięknego! Czasami oglądam filmy, które osadzone są czasowo w dalekiej przyszłości i przeraża mnie w nich wizja reżyserów i scenarzystów: zero zieleni, przyrody, zwierząt, a jeśli już są jakieś pola, to pokryte zarazą - taka wizja katastrofy ekologicznej, fuj! :( Nie chciałabym tak żyć!
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć taką sprawdzoną restaurację / knajpkę, w której człowiek czuje się jak w domu. Również zwracam bardzo uwagę na to jak witani i obsługiwani są goście w restauracji. Dużo mówi to nie tylko o samym miejscu, ale też i o ludziach, którzy prowadzą/pracują na wspólny sukces danej restauracji.
Pięknego maja życzę, oby więcej takich krajobrazów! :)
Przyroda faktycznie zachwyca
OdpowiedzUsuńOstatnio u nas nad zalewem widziałam całą rodzinę kaczek. Śliczne były. Jula je wypatrzyła. Fajnie, że już tak ładnie zielono wszędzie.
OdpowiedzUsuńBuziaki Izuniu
Kasinyswiat
Bardzo ładny tulipan :)
OdpowiedzUsuń