piątek, 12 marca 2021
Serwetka w typie koniakowskim
Dzień dobry! Witam Karolinkę wsród obserwatorów mojego bloga. Dziękuję bardzo, bardzo za komentarze pod poprzednim postem.
Ostatnio zrobiłam taką oto serwetkę w stylu koniakowskim.
Dostała ją siostra na imieniny, a ja uświadomiłam sobie,że zapomniałam zmierzyć jej średnicę, co zazwyczaj zawsze czynię. Ale myślę,że nie więcej niż 20 cm. W ogóle muszę przyznać,że mało jest w ogólnie dostępnych czasopismach tego typu serwetek. Ten wzór pochodzi z "Kramu z robótkami" "Kokardki".
Trochę upłynęło od poprzedniego postu...Ale nie bardzo miałam z czym tu przyjść, uznałam,że jedna serwetka to stanowczo za mało. Zdrowie w normie. Po pierwszej dawce szczepionki na koronkę pojawiły się u mnie typowe NOPy- gorączka, dreszcze itp., a wszystko z pewnym, bo prawie dobowym opóźnieniem.Na wszelki wypadek kupiłam w aptece- zaraz po szczepienu- paracetamol w tabletkach. A jak już dostałam gorączki poleciłam mężowi kupić paracetamol w syropie, taki dla dzieci. Nie miałam zamiaru łykać tych wielkich tabletek i dokładać żołądkowi. Na szczęście nie łykałam niczego, bo temperatura utrzymywała się w granicach 38 i 3 kresek.Łożko, kołderka i jakoś przetrwałam tą ekspresową grypę. Ale na kilkudniowe osłabienie nie byłam przygotowana i nie mogłam się doczekać kiedy minie.
Z okazji Dnia Kobiet kupiłam sobie książkę "Życie średniowiecznej kobiety" Wygrzebałam ją ze stosu przygotowanego do odesłania do hurtownii. Nikt przez dłuższy czas się nią nie zainteresował. Właśnie ją czytam. Już w pierwszym rozdziale znalazłam dwie odpowiedzi na nurtujące mnie od jakiegoś czasu pytania.A uśmiałam się czytając, co Bernardyn ze Sieny napisał o nieżonatym mężczyźnie- " Człowiek taki sypia" w jamie"- w zagłębieniu odciśniętym przez jego ciało, gdyż nikt nie poprawia mu i nie wygładza łoża- w niezmienianej pościeli,aż ta porwie się ze starości. Takoż w komnacie, w której jada, na podłodze zalegają łupiny melona, kości, odpadki, liście sałaty,a wszystko to leży tam niezamiecione. Obrus pozostanie na stole, póki nie zapleśnieje. Półmiski zmywa on tak rzadko, jak może , a pies czyści je i wylizuje; garnce gliniane wszystkie tłuste; pójdźcie a zobaczcie, jaki wygląd mają! Czyliż wiecie, jak on żyje? Jako bestia."I tym akcentem kończę dzisiejszy post. Najwyższy czas wybrać się do Was z wizytą. Pozdrawiam serdecznie. Iza
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Śliczna serwetka :) Dobrze, że objawy po szczepionce nie skończyły się niczym poważniejszym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko!
UsuńTak, ciągle czytam, że w wielu krajach wstrzymują stosowanie tej szczepionki. Cóż, zaszczepiłam się i teraz tego nie roztrząsam. W czasie gdy ją dostałam mówiło się ,że jest słaba, ale nie powoduje powikłań wymagających hospitalizacji.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna serwetka,zawsze zastanawiałam się co wyróżnia ten rodzaj serwetek od innych, na pewno są piękne ale co jeszcze?
OdpowiedzUsuńJeśli mogę coś doradzić to przed nastepnym szczepienie 2 dni wcześniej weź Apap w dużej dawce ok grama by zmniejszyć ewentualne powikłania.
Dziękuję bardzo!
UsuńMyślę, że koniakowskie serwetki są "gęste" a drobne elementy dość ściśle do siebie przylegają. I są okrągłe. A koło to kształt doskonały.
Dziękuję za radę. Będę pamiętać. Dobrze, że jest trochę czasu do następnej dawki. Może pewne kwestie co do tej szczepionki zostaną wyjaśnione.
Pozdrawiam serdecznie
Świetna serwetka :)
OdpowiedzUsuńFragment książki mnie rozwalił na łopatki. Bez kobiety porządku nie będzie :D
Dziękuję bardzo.
UsuńTrzeba przyznać, że Bernardyn opisał to bardzo obrazowo.
Pozdrawiam serdecznie
Czyli już wiemy do czego była potrzeba kobieta 😆. Serwetka śliczna i całkiem inna, przeglądając ostatnio różne wzory takiej nigdzie nie spotkałam. Fajnie, że już masz za sobą to pierwsze szczepienie, może po drugiej dawce już nie będzie takich skutków ubocznych. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńO tak Bernardyn ze Sieny uważa, że kobieta to " najpiękniejsza i najprzydatniejsza rzecz w domu."
UsuńDziękuję Elu. Ja mam zaledwie kilka wzorów podobnych serwetek.
O drugiej dawce szczepionki póki co nie myślę. Termin: na początku maja.
Pozdrawiam serdecznie
Moja mama też jest po pierwszym szczepieniu ale objawów ubocznych prawie nie miała. Za to córcia (po Astrze) ponad tydzień nie umiała wstać z łóżka. Każdy organizm reaguje inaczej no i duży wpływ ma rodzaj szczepionki. Ja na razie czekam na termin:) Prześliczna jest ta serwetka, bardzo efektowna. Miłego weekendu Izabelko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo!
UsuńTo prawda, każdy organizm reaguje inaczej. Niektórzy znajomi co przeszli Covida, równie ciężko przeszli szczepionkę, a niektórzy zupełnie nie.
Pozdrawiam serdecznie. Miłego weekendu Ewo!
Prześliczna jest ta serwetka!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Dziękuję Danusiu!
UsuńPozdrawiam serdecznie
Serwetki koniakowskie są przeurocze!
OdpowiedzUsuńBardzo obrazowo przedstawił Bernardyn życie nieżonatego mężczyzny w dawnych czasach:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję Irenko.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Urokliwa serweteczka! Sprawiają to te niewielkie motywy połączone w całość. No, cóż! Bez kobiety ani rusz.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu!
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Śliczna serwetka. Faktycznie mało jest takich wzorów. Ja i moja rodzina nie szczepimy się. Nie mamy zaufania do tych preparatów genetycznych. Dobrze , że w miarę dobrze się czułaś. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu!
UsuńJa osobiście też byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Z kolei cała rodzina jest za szczepionką. A okazało się, że to ja pierwsza się zaszczepiłam.
Pozdrawiam serdecznie
Serwetka jest piękna. Ja nie zaszczepiłam się Astrą bo miałam i nadal mam obawy. Moje koleżanki w większości też miały objawy poszczepienne, a jedną narzekała po szczepionce na ból serca .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Nino!
UsuńJa też miałam obawy, ale potem w jednej chwili się zdecydowałam.
Najdziwniejszy mój NOP to punktowy ból w stopie, jakby ktoś wbijał mi w nią igłę i to trwało kilka godzin.
Pozdrawiam serdecznie
Jaka piękna serwetka, a tą książkę sama bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Martynko!
UsuńKsiążka zawiera wiele cennych informacji.
Podzielona jest na wygodne do czytania rozdziały. Wracam do niej po powieściach, które się szybko czyta.
Pozdrawiam serdecznie
The napkin has beautiful pattern, and its name as well.
OdpowiedzUsuńGlad you are vaccinated and you are doing okay after vaccination.
I think I would love to read that book, it sounds very entertain :)
Have a great Sunday.
Thank you Evi!
UsuńHere is the third wave of the pandemic. Young people are very ill.Yon have to get vaccinated.
A very interesting book.
Good week!
Piękna serwetka, każdy element oddzielnie,a potem łączenie, trochę pracy wymagała,ale efekt jest super 👍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko 😘
Wyszła Ci piękna,oryginalna serwetka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczna serwetka ze wzorem koniakowskim. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZa mało tutaj Ciebie... brakuje mi Twojego ciepła, optymizmu i prac.. serwetka przepiękna <3
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka. Współczuję, ze przydarzył Ci się NOP.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jakoś przetrwałaś.
Serdecznie, Izo, pozdrawiam :)
Fajna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka. Te NOPy chyba najbardziej odstraszają od szczepionek. Grunt, że już jest dobrze. Widziałam tą książkę w księgarni i bardzo mnie zaciekawiła. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitam serecznie. Pozwoliłam sobie wpąść do Ciebie ,s bo zauroczyły mnie Twoje serwetki. Są przepiękne. Widziałam ostatnio krótką firankę zrobiona z wielu serwetek wyglądało to rewelacyjnie. Dobrze , że masz już za sobą pierwsze szczepienie. Ja cały czas zastanawiam się czy się zgłosić. Chciałabym się zaszepipić, ale wolałabym żeby to nie była Astrazeneca. Ciekawą książkę czytasz. Przypominają mi się kadry z filmu ,,Goście, goście,😀Dobrze, że nie żyjemy w tych czasach. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńWitaj ciepło, serwetki w Twoim wykonaniu są piękne i mozna na nie patrzeć i patrzeć. Ta ksiązka o kobietach średniowieczu może uczyć wdzięczności jak fajnie, że ten czas średniowiecza już miną a z drugiej strony jak widać ludzie wtedy nie przejmowali się np świątecznymi porządkami i może żyli na luzie? chociaż przesada z tym obrusem... pozdrawiam Ciebie ciepło
OdpowiedzUsuńps nie odzywałam się bo poparzyłam sobie nogę i leczę już oparzenie z lekarzem
Have a wonderful weekend, Izabella!
OdpowiedzUsuńOoo jak pieknie Danus, sliczna ta serwetka, naprawde. Dobrze ze juz Ci przeszly te dolegliwosci. U nas tescie sie boja szczepic, my z mezem tez nie mamy za bardzo przekonania do tego ze szczepionka zapobiegnie rozprzestrzenianiu sie covid, nikt tego otwarcie nie mowi a sa tacy nawet co mowia ze mozna zachorowac i zarazac. Jedna wielka niewiadoma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Danusiu, duzo usmiechu zdrowia i spokoju :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tą książką. Musze jej poszukać.
OdpowiedzUsuńA serwetka...rzeczywiście jest jakaś taka inna. Bardzo ciekawy wzór. Nawet nie wiedziałam, że była jakaś specjalizacja regionalna w haftach.
Dziękuje za komentarz, czytasz ciekawe książki, inne niż wszyscy i inspirujesz swoją Twórczością - serwetki i recenzentami książek innych ludzi
OdpowiedzUsuńps leczę nogę jeszcze boli ale może tak ma być, jeszcze idę do 2 lekarzy
Serwetka jest śliczna :).
OdpowiedzUsuńHaha, fajny fragment z książki :).
Śliczne serwetki, lubię czytać o kobietach, więc ta książka zapowiada się super ❤
OdpowiedzUsuńPrzepiękna <3
OdpowiedzUsuńWszystko 😍jak zawsze super. Ola
OdpowiedzUsuńHappy Monday :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że masz już to za sobą, mówię o szczepieniu i dnaich z gorączką a teraz tylko zdrówko!!! I Wspaniałe udane Śwęta:) Niech będą WIOSENNE:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerwetka cudo :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serwetka! Ta książka też mnie bardzo zainteresowała. Ostatnio moja córka przerabiała w szkole średniowiecze i pomagałam jej się przygotować do sprawdzianu. Sama wciągnęłam się w tą epokę.
OdpowiedzUsuńSpokojnych i radosnych świąt <3
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka :)
OdpowiedzUsuń