poniedziałek, 25 lutego 2013

Pierogi pieczone i "Gorzkie żale"

Pierogi pieczone Ja to sobie umiem organizować czas...Pół dnia wczoraj lepiłam pierogi ze szpinakiem i fetą.Ale ładnie wyrosły i są pyszne.Przepis w osobnym poście.Pod talerzykiem podkładka z zielonego kordonku.Może uda mi się przyozdobić ją w tym roku szydełkowymi kwiatkami...Biorę się do tego od dawna jak do jeża.Wczoraj miałam w " godzinach szczytu" więcej czasu, bo poszłam do kościoła na 10.00.Uwielbiam nabożeństwo "Gorzkie żale"a ono jest u nas "chodzone" tzn.tydzień temu było po mszy o 8.00, teraz o 10.00 a w przyszłą niedzielę- rekolekcyjną- będzie po mszy na 12.00. Odkryłam to nabożeństwo całkiem niedawno, po przeprowadzce na wieś czyli jakieś 8 lat temu.Przepiękne!Najpierw tzw. wejście czyli pobudka, potem 3 części, każda w innym tempie i innej melodii, przejścia zachwycają.A całkiem niedawno znalazłam artykuł ze starego numeru "Zwierciadła" gdzie Maciej Miecznikowski opowiada o swoich kaszubskich korzeniach:-"Byłem ministrantem w parafii.(...)chodziłem na gorzkie żale i bardzo je przeżywałem.śpiewałem 30 zwrotek i chciałem jeszcze.Gorzkie żale są wzruszające, mistyczne i piękne.A my o nich wcale nie pamiętamy i wolimy zachwycać się gospelem.Ludzie, to jest nasz gospel!" Taa, zwłaszcza u nas wczoraj...Raczej dumka na dwa serca: ksiądz i organista.Jeden śpiewa jeden wers, drugi kolejny i tak na zmianę, do mikrofonów.Nawet nie robią przerwy na powtórzenia, śpiewają sami.A ambitnych kobitek nawet nie słychać, w tym mnie, a tak się starałam!U bernardynów jest osobne nabożeństwo z kazaniem pasyjnym, ale oni za wolno śpiewają...Don Camillo często mnie wkurza swoją postawą i stosunkiem do wiernych.Jednak jest coś co w nim cenię.Nie uznaje letniego chrześcijaństwa!Jest wymagający.Często jak coś powie na kazaniu i w ogłoszeniach to człowiek czuje się nieswojo, ciary idą po plecach.Zawsze lubiłam wymagających nauczycieli i wykładowców,bo im o coś chodziło i człowiek się rzeczywiście mobilizował do wysiłku i pracy.Tak musi być też w kościele.Trzeba się rozwijać, wzrastać.To tyle.Życzę dobrego tygodnia.Witam serecznie moją nową obserwatorkę- Dorotkę.Dziękuje za komentarz.Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz