Komplet małych serwetek zrobiłam specjalnie na małe Candy do Dyskusyjnego Klubu Książki, do którego należę od wielu już lat. Zwykle takie uroczyste spotkanie odbywa się między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem.Serweteczki były miłym akcentem i temu kto je wylosował sprawiły- mam nadzieję- odrobinę radości.
Pod spodem bieżnik, który uświetnił wesołe,rodzinne biesiadowanie w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Zrobienie go zajęło mi ze dwa miesiące.
Mam nadzieję,że ten blogg pomoże mi w lepszym zorganizowaniu swojej "radosnej twórczości", zmobilizuje do dokończenia zaczętych prac( niektóre czekają naprawdę dłuuugo) a może będę miała odrobinę szczęścia i Kogoś zainspiruję ociupinkę ?!
Śliczności <3 A do Klubu Książki widzę już naprawdę od dawna należysz :)
OdpowiedzUsuń