piątek, 12 kwietnia 2019

Wiosennie

Witajcie w piątek! Od dwóch tygodni intensywnie robię wiosenne porządki. Przy okazji znalazłam kilka swoich starych prac, o których zupełnie zapomniałam.Zamierzam zrobić mały recykling.Dziś chcę Wam pokazać jedną z nich.Będzie też kilka zdjęć z wczorajszej wyprawy do lasu oraz wspomnę o tym co mi w ostatnim czasie chodziło po głowie.
Serwetka z zajączkiem, którą wyhaftowałam dawno, dawno temu, gdy można było kupić płótno,a z kupieniem kanwy był problem. To moje początki z haftem krzyżykowym. Krzyżyki są duże, osnowa niezbyt równa, krzyżyk nie tworzył kwadratu,a prostokąt.
W lesie wiosna budzi powoli wszystko do życia. Na zdjęciu świeża zieleń listków brzozy, w tle ciemna zieleń sosen.
Kolonia fiołków. Kiedyś fotografowałam i umieściłam na blogu dużą, piękną kolonię. Niestety już jej nie ma w takiej obfitości. Fiołki sa ,ale w porównaniu z tamtym zjawiskiem teraz to po prostu- mizernie.
Wiosna na kolei. Pociąg stoi na stacyjce, za chwilę ruszy.
I własnie jedzie...
W naszym lesie jest teraz sporo takich drzew, które kwitną na biało. Celowo nie zrobiłam zdjęcia ściółki.Ktoś ją podpalił, wielka połać wyglądała okropnie! Co za bezmyślność!" Drzewo ma jeszcze nadzieję, bo ścięte , na nowo wyrasta, świeży pęd nie obumrze.Choć bowiem korzeń zestarzeje się w ziemi,a pień jego w piasku zbutwieje, gdy wodę poczuje, odrasta, rozwija się jak młoda roślina.KSIĘGA HIOBA 14, 7-9
Kiedyś ktoś mi powiedział,że nawet jeśli nie będę czynnym nauczycielem i tak będę nim mentalnie do końca życia. Miał rację ten ktoś. Ostatnio oglądałam kilka dobrych filmów. Na c.d.a Premium świetny film z Adrienem Brody-"Z dystansu", gdzie grał nauczyciela zastępczego w amerykańskiej szkole. Film z kategorii "Młodzi Gniewni" XXI wieku.Mocny. Wiele scen jest takich, które mrożą krew w żyłach. Jednak najciekawsza- jak dla mnie scena- gdy Henry Barthes tłumaczy uczniom po co w ogóle potrzebna im szkoła, nauka i lekcje literatury. Miedzy innymi po to,żeby uczyli się myśleć i potrafili wyciągać wnioski w sytuacji, gdy dostają różne, często sprzeczne ze sobą informacje.Drugi film wart obejrzenia to nakręcony przez lokalną telewizję relacja ze spotkania z nauczycielami. Oni nie mówią tam o pieniądzach a o przeładowanej podstawie programowej i przeładowanych programach, zmęczonych dzieciach i rodzicach. Jak nauczyć dzieci funkcjonowania w kapitalistycznym społeczeństwie, gdy nie ma na to ani czasu, a ten z kolei ogranicza możliwości?!Wreszcie sprawa trzecia.Żyjemy w takim czasie, gdzie wydarzenie goni wydarzenie. Niedawno został opublikowany pewien tekst w 3 językach, w co najmniej dwóch krajach. Pochwycili go natychmiast dziennikarze. Czytałam go na czterech różnych stronach i różnice, które dostrzegłam w tych tekstach dały mi dużo do myślenia.Oczywiście najlepiej byłoby przeczytać tekst źródłowy, jednak nie zawsze jest taka możliwość.A doszłoby jeszcze tłumaczenie,a nie wiem czy takie automatyczne oddałoby sens tekstu. Konkluzja. Jeśli nie nauczymy nasze dzieci myśleć, każdy będzie mógł im zrobić wodę z mózgu i wmówić wszystko, co tylko chce.
Dziękuję Wam za Komentarze pod poprzednim postem.Dobrej Niedzieli Palmowej

49 komentarzy :

  1. Ach, uwielbiam wiosnę :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem nauczycielką,wyzwań jest sporo ☺ A Księgę Hioba badzo lubię sobie przypominać. Ma takie uniwersalne przesłanie, zresztą jak wszystkie biblijne opowieści . Śliczny haft☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Izo śliczny hafcik,kiedyś też haftowałan na czym popadło,kanwa była nie do zdobycia :)
    Wiosna pięknie budzi się do życia,uwielbiam te pierwsze kwiatuszki,aż chce się żyć :)
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marylko!To prawda, człowiek inaczej funkcjonuje jak świeci słońce, wszystko zaczyna kwitnąć, robi się ciepło. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Nie wiem czy zachwycać się bardziej Twoją przecudowną serwetką którą z przyjemnością ozdobiłabym świateczny stół czy tymi białymi pączkami i kwiatami na drzewach... ach wiosna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ervisho! Serwetka ma już swoje lata i gdyby nie haft, przydałoby się ja wybielić.
      Aktualnie kwitną śliwy, te które rodzą małe lubki. Wygląda to rzeczywiście zjawiskowo.

      Usuń
    2. A tak nie można? MOże jakieś mydełko?
      U mnie zakwitła morela ale na różowo - jak będą przymrozki (a pewnie będą) to nici z owoców :(

      Usuń
    3. A właściwie, czy musi być biała?Jest ecru,a bardziej kremowa. Wypiorę, uprasuję i będzie!
      Niekoniecznie.Czasem się okrywa agrowłókniną chyba.
      Moja w ubiegłym roku bardzo owocowała, wiec jak w tym będzie miała ochotę odpocząć powiem- kochana, odpocznij sobie! Pozwalam

      Usuń
    4. Kremowy też bardzo ładny :)
      Muszę powiedzieć mamie i zapytać czy da radę. Szkoda byłoby aby przemarzły ;/ Rok temu nie było owoców ;/

      Usuń
    5. Brzoskwinie, morele one kwitną najwcześniej i właśnie dlatego można się obawiać przemarznięcia. Podobno my mamy starą, odporną odmianę,ale to się okaże latem.

      Usuń
    6. Szkoda :( Musimy kupić agrowłókninę i to na jakieś tyczki czy coś bo drzewko ma już swoje lata - ładna jest....

      Usuń
    7. Niektórzy wykorzystują też stare firanki.Ja bym je nawet trzymała i uważam,że warto, bo zawsze się przydają. Ale mój maż nie lubi takiego gromadzenia.

      Usuń
    8. Firanki? Ze starych firanek moja Mama zrobiła moskitiery na okna :)

      Usuń
    9. Słyszałam ,że z firanek też można zrobić "otulinę" Sama nigdy nie robiłam, po protu słyszałam.
      A moskitiery z firanek, też dobry pomysł.
      Kiedy niedawno zrobiło się tak ciepło, mieliśmy otwarte drzwi do ogrodu. Miało to tę zaletę,że pies, który mieszka w domu mógł sobie swobodnie wchodzić i wychodzić. Ale jak będą komary, nie będziemy mogli tak robić i tego mi szkoda. U nas jest zazwyczaj mnóstwo komarów.

      Usuń
    10. A tego nie słyszałam. U nas też dużo komarów - nie ma jak okna w lecie otworzyć ale te moskitiery dobre są nawet zimą, kiedy człowiek chce przewietrzyć bo w jakimś stopniu zatrzymują dym

      Usuń
    11. My zazwyczaj kupujemy moskitiery na metry i mocujemy specjalną taśma klejąca, są wygodne,ale jednak zostawiają ślady i trzeba potem więcej energii włożyć w mycie okien.

      Usuń
    12. Mojej mamie się odklejały i jak wyliczyła to doszła do wniosku ze bardziej opłaca sie jej te starsze firanki powiesić

      Usuń
    13. Nam też się czasem odklejają,ale w ubiegłym roku było dobrze.Jednak na zimę zdzieramy. Może rzeczywiście dobrze pomyśleć o firankach.Na rynku można kupić za grosze takie pozagatunkowe.

      Usuń
    14. Można a jeśli ma się jakieś stare ktorych się nie uzywa można wykorzystać ;) Mama miała takie cienkie

      Usuń
    15. Niestety, pozbyłam się.

      Usuń
    16. Ale też czasem na wyprzedażach można kupić jakieś tańsze lub ścinki - jeśli planuje się taki zamiennik :)

      Usuń
    17. Toć (to nie z mojego regionu to słowo,ale pasuje) Ci mówię,że na targowisku mają czasem takie pozagatunkowe, które by pasowały do takiego przedsięwzięcia.

      Usuń
    18. Wiem, wiem tylko nie miałam na myśli targowiska ;)

      Usuń
    19. A u nas po tańsze zamienniki najlepiej wybrać się na targowisko, sklepy muszą jednak zarobić na czynsz.Czasem właśnie na targu pojawia się ktoś, kto bierze towar bezpośrednio od producenta, po zaniżonej cenie. Choć trzeba mieć świadomość,że te tak zwane okazje nie proponują niczego atrakcyjnego.Jaka cena taki produkt.

      Usuń
    20. To też fakt, chociaż zalezy od targu.. u nas są i tacy handlowcy,ze wcale nie wychodzi taniej

      Usuń
    21. U nas niestety też tak jest.A poza tym
      Parę lat temu kupiłam do kuchni firankę za grosze.Do tej pory mi służy. Ostatnio też kupiłam podobną firankę i niestety jest wybrakowana.Ale będę ja przerabiać, więc może nie będzie tak źle.

      Usuń
    22. Nie zawsze trzeba wydawać pieniądze aby kupic coś dobrego z drugiej strony czasem trafia się coś z wadami o czym wspomniałaś. człowiek nie ma na to wpłuwu. Czasem kupi coś nowego i zepsute-wadliwe

      Usuń
    23. Masz rację. Kupując coś, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak długo nam to będzie służyć. To nie buty, gdzie trzeba postawić na dobrą, sprawdzoną firmę.

      Usuń
    24. Z butami też nie ma pewności , zalezy od partii

      Usuń
    25. Masz rację. Jednakowoż jak postawisz na dobrą firmę to i z reklamacją jest łatwiej.

      Usuń
    26. Jeśli rzetelna to jak najbardziej chociaż często nawet te firmowe nie chcą uwzględniac

      Usuń
  5. Piękna serwetka i cudownie wyhaftowany zajączek :) Sama kiedyś haftowałam, ale odeszłam od tego :D Piękne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie.Kiedyś miałam dużo zapału do haftowania, mimo,że umiejętności trzeba było jeszcze długo doskonalić. Teraz mam większe umiejętności,ale czasem zupełny brak zapału. Ot paradoks. Pozdrawiam

      Usuń
  6. ale u Ciebie już świątecznie! Zajączek skradł moje serducho :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu! Ten wzór znalazłam w jakimś niemieckim piśmie robótkowym( chyba w Burdzie albo Annie)Ma takie radosne kolory.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Już coraz piękniejsza wiosna❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wszyscy czekaliśmy na nią z utęsknieniem.Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  8. Pociągi Kutno -Łódź, to obecnie żywe i czynne muzeum techniki. Szyna pękła na trasie!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jolu, jeśli chodzi o stan trakcji kolejowej- zgadza się. Jeszcze całkiem niedawno pociągi na odcinku widocznym z okien mojego domu- zwalniały, dla bezpieczeństwa. W jednym miejscu szyny były uszkodzone.Jakiś czas temu naprawiano to i wygląda,że z dobrym skutkiem. Jak jest na innych odcinkach przyznam się,że nie wiem.
    Co do składu czyli pociągów, to uważam,że wagony Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej spełniają europejskie standardy. Ja uwielbiam nimi jeździć, bo są wygodne i po prostu płyną po torach, a bilety mają umiarkowaną cenę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Serwetka akurat znalazła się w odpowiednim czasie:))Ja bardzo jestem za nauczycielami i mocno trzymam za nich kciuki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jadziu! Cóż, przy okazji wiosennych porządków wiele rzeczy się znajduje!
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  11. piękna i cudowna wiosna! Dostojne budzenie się przyrody do życia:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie,wiosennie u Ciebie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Serwetka jest urocza, a kwitnące na biało drzewa bardzo mi się podobają, u mnie także kwitną, muszę koniecznie je sfotografować.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uroczy zajączek. Wiosna w pełnym rozkwicie. Bardzo cieszę się tą porą roku, choć pylące drzewa przysparzają sporo kłopotów.
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  15. Zajaczek najpiekniejszy :) u mnie forsycje juz przekwitly. Pozdrawiam An

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajączek słodki :) Wiosna to moja najukochańsza pora roku :)

    OdpowiedzUsuń