wtorek, 29 lipca 2025
Kreatywne obrazki i inne rewelacje.
Witajcie, dziękuję Wam za obecność, zaglądanie, czytanie i komentowanie. Dziś kilka spontanicznie zrobionych obrazków przeze mnie, moją córkę i wnuczkę oraz kilka słów o tym co się u mnie działo.
Którejś soboty zrobiłyśmy sobie wieczór twórczości kreatywnej i oto co z tego wynikło. Obrazek mojej córki.
Oprawiając ten obrazek bez szkiełka, wykorzystałam gotowy rysunek storczyków z papieru wyścielającego ramkę i tym samym dodatkowo pracę poszerzyłam.
Obrazek Kaliny.
Mój. Wykorzystałam naszywki zakupione w pasmanterii, filc i odpowiedni papier ozdobny.
A propos wydarzeń minionego tygodnia, to 25 lipca miałam bliskie spotkanie ze skalpelem na oddziale chirurgicznym.Od wielu miesięcy zamartwiałam się tym bardzo intensywnie, ale nie chciałam wcześniej o tym pisać. Z perspektywy tego co mi się zdrowotnie przydarzyło uważam,że lepiej takie " rewelacje" opisać po fakcie, niż przed. Tymczasem od wczoraj instaluję się i stabilizuję w domu. Dziś już nie mam siły,żeby o tym pisać, ale postaram się ułożyć jakąś zgrabną historię ogarniającą te bardzo emocjonalne stany. W miarę możliwości będę odwiedzać Wasze blogi. Pozdrawiam i dobrego tygodnia Wam życzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Śliczne obrazki. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, spokoju oraz wszelkiej pomyślności.
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu,
UsuńTobie również- wszystkiego co najlepsze.
Fajna zabawa z tymi obrazkami :-)
OdpowiedzUsuńOj, mam nadzieje, że wszystko dobrze. pozdrawiam:-)
Dziękuję Jotko,
UsuńPowiedzmy, że jako tako.
Pozdrawiam serdecznie
Droga Izo, trzeba Ci teraz siły, determinacji i odpoczynku. Dużo dobrych myśli i emocji Ci wysyłam. Obrazki przedstawiają jakieś takie beztroskie klimaty. Bardzo kreatywne zajęcie na deszczowe dni. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńDziękuję moja droga,
UsuńPrawdę mówiąc ja ułatwiłam sobie zadanie kupując te naszywki - wprasowanki. Przede wszystkim palmy, które kojarzą się z gorącym klimatem, tropikami i wakacjami. Pozostałe naszywki dopasowywałam do tej koncepcji.
Dziewczyny musiały wykazać się kreatywnością - tu i teraz, i wyczarować z uzbieranych przydasi swoje obrazki.
Dużo radości, śmiechu i przyjemności.
Pozdrawiam serdecznie
Może i ułatwione, ale ich połączenie całkiem udane. Kolaże stały się ostatnio bardzo popularne. 😉
UsuńDziękuję, dziękuję bardzo.
UsuńWiele kobietek na blogach sięga z sukcesem i satysfakcją po tę technikę, pomyślałam- spróbuję i ja.
Kolaż powstaje przede wszystkim dość szybko w przeciwieństwie do haftu krzyżykowego, który jest bardzo mozolny i precyzyjny.
Tak, masz całkowitą rację. Człowiek wyraża się na różne sposoby: poprzez modę, prace plastyczne, haft, dzierganie, tworząc muzykę, czy pisząc. Chyba każdy ma jakiś dar...
UsuńDobrej niedzieli.
Zgadza się. Wystarczy go znaleźć i cieszyć się nim, i tworzyć.
UsuńDobrego tygodnia Moja Droga.
Obrazki bardzo sympatyczne i optymistyczne!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybki powrót do pełni sił!!
Trzymaj się!!
Dziękuję Aniu, serdecznie.
UsuńPozdrawiam wakacyjnie
Fajne te obrazki! Niefajnie spotkanie ze skalpelem...Dużo zdrówka życzę! ♥️
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo,
UsuńZ naszej kreatywnej sesji jestem bardzo zadowolona. Cóż, w życiu zdarzają się i trudniejsze doświadczenia, i trzeba to wziąć na klatę.
Pozdrawiam serdecznie. Dobrego dnia!
Piękne obrazki, widać w nich kreatywność a bije z nich radość - takie mam odczucia. Dużo zdrowia dla Ciebie, odpoczywaj, myśl o miłych rzeczach, wierzę i jestem dowodem na to, że w zdrowieniu ważne jest psychiczne dobre nastawienie i wiara, że niedługo będzie całkiem dobrze, warto poczytać w sieci o wizualizacji w kontekście zdrowia . Ja teraz to stosuje i jest lepiej... pozdrawiam Ciebie cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko za miłe słowa,
UsuńCieszę się, że podobają Ci się nasze obrazki.
A metoda wizualizacji w kontekście zdrowia potrafi zadziałać skutecznie. Mam nadzieję, że i u mnie tak będzie!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Fajne są różne zajęcia kreatywne. Zdrowia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Urocznico.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne i bardzo ciekawe obrazki Wam wyszły. Ale chyba najważniejszy jest ten wspólnie spędzony, kreatywny czas.
OdpowiedzUsuńSkoro pisze, że już po to znaczy, ze wszystko przebiegło prawidłowo i jest dobrze. Życzę szybkiego powrotu do pełnej formy.
Pozdrawiam Alina
Bardzo dziękuję Alinko,
UsuńTak, po woli dochodzić będę i dochodzę do zdrowia. Czy do pełnej formy- trudno powiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie
Wszystko będzie dobrze ♥ Będę trzymać za ciebie kciuki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Angelo.
UsuńWspaniałego weekendu Ci życzę!
Piękne obrazki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Kingo,
UsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj ciepło pięknie dziękuję za mądry i ciekawy komentarz,Twoja koleżanka kocha siebie za bardzo ale Ty umiesz już stawiać granice.... myślę, że życie to najlepszy "uniwersytet życia", ja nauczyłam się asertywności od koleżanki która non stop naruszała moje granice... i już umiem odmówić
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziękuję bardzo Moniko.
UsuńPozdrawiam serdecznie. Dobrego weekendu!
Urocze obrazy - Twój, wnuczki i córki.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Haniu,
UsuńPozdrawiam. Dobrego tygodnia
Bardzo ładna twórczość. :) Rysowanie z babcią to moje ulubione wspomnienia z dzieciństwa. Szkoda, że babcia odeszła jak miałam 8 lat...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko już u Ciebie ok. Ja nie tak dawno, w listopadzie, miałam operację przepukliny. Była malutka, ale chciałam ją "zdusić w zarodku". W 2021 r. miałam dużo gorszą sytuację, bo miałam ogromny guz na jajniku - okazał się dużym, ale zupełnie nieszkodliwym potworniakiem. Co przeżyłam, to moje.
Panicznie boję się narkozy i mam silne zaburzenia lękowe, więc oba te pobyty w szpitalu były dla mnie ekstremalnie ciężkie (hydroskyzyna na mnie nie działa, a lekarze nie chcieli mi dać benzo, czemu w sumie trudno się dziwić). Ale przy tym drugim był już ze mną narzeczony, a w szpitalu byłam tylko trzy dni, także dało się wytrzymać. :)
Zdrowia! :)
Dziękuję Moja Droga,
UsuńO tak, boimy się narkozy, utraty kontroli, ale w sumie w czasie okołooperacyjnym są gorsze rzeczy, może wspomnę o tym, jak będę pisać post.
Masz rację, zabiegi budzą nasz duży niepokój, szczególnie, gdy, tak jak napisałaś zbierze się tego więcej niż jeden.
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem.
Pozdrawiam serdecznie. Dobrego tygodnia.
Mam nadzieję, że wszystko już dobrze, zdrówka Kochana. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńA obrazki świetne. Wspaniały pomysł na kreatywne spędzenie czasu <3
Dziękuję Roksanko!
UsuńOch, powoli odzyskuję siły. Dziś byłam na zdjęciu szwów a raczej małych plastikowych " zszywaczy"
Pozdrawiam serdecznie. Dobrego tygodnia.
Śliczne obrazeczki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń