Przed Walentynkami wyciągnęłam swój różowy bieżnik w serduszka i dziergałam dalej. Takie właśnie serducho wyłoniło się na filetowej krateczce. Mam 97 cm bieżnika, pozostało jakieś 80 rzędów siatki. Nie wiem czy to skończę teraz, a może zostawię i wrócę w przyszłym roku- jak Bóg da.
Zdjęcia, które teraz publikuję czekały kilka miesięcy na swoją kolej. Robiłam je w październiku w sąsiednim mieście.
Ich kilku, a ona jedna...
Goń mnie.
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
Sielanka.
Razem.
Dla wszystkich odwiedzających i komentujących w szczególności- ten piękny hiacynt. Miłych Walentynek!
To będzie śliczny bieżnik, dokończ koniecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam walentynkowo.
Dziękuję. Mam już bliżej niż dalej, więc zamierzam skończyć go teraz. Pozdrawiam serdecznie, również walentynkowo!
OdpowiedzUsuńZapowiada się na coś pięknego , więc warto skończyć pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPostaram się!
OdpowiedzUsuńpiękne , październikowe a jak wiosenne
OdpowiedzUsuńTak, tak, tęsknimy już za wiosną. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten bieżnik to nie odkładaj a kończ go - tak z rozpędu:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia październikowe przeurocze:)
Pozdrawiam.
Walentynkowe kaczusie. Ładne fotki. Tez jestem za kontynuacją bieżnika, bo za rok będziesz chciała juz coś innego.. Działaj! Pozdrawiam słonecznie i serdecznie!
OdpowiedzUsuńAle super zdjęcia zrobiłaś! Łał:) Pozdrawiam wiosennie:D
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie przedmówczyń, szkoda odkładać bieżnik jak koniec już bliski. A kaczuszki są wdzięcznymi modelkami też fotografuje je wszędzie gdzie zobaczę:)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :-) Wspaniałe kaczki.
OdpowiedzUsuńSerweta wygląda doskonale - piękne serce.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja jak zwykle spóźnialska ale dla mnie walentynki trwają cały rok więc myślę że życzenia nic nie stracą na czasie :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolejne piękne serce na bieżniku się wyłoniło ;-)) Zdjęcia piękne!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam wytrwałość!!!
OdpowiedzUsuńMartwię się ciszą z Twojej strony...wszystko dobrze?
OdpowiedzUsuń