poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Dzień Ziemi 2019

Kochani, dziękuje Wam za życzenia i wszystkie komentarze, które tak radują serce. Wszyscy domownicy odsypiają wczorajszy świąteczny dzień , więc postanowiłam napisać kilka słów i zamieścić zdjęcia.
Mamy dziś drugi dzień świąt.Świętujmy i odpoczywajmy. Nie zapominajmy też o naszej Kochanej Ziemi, bo dziś jej święto.Na zdjęciu szyszunia na moim ogródkowym modrzewiu.
Poza tym tak się składa,że 7 lat temu właśnie 22 kwietnia mój zięć pomógł mi zainstalować tego bloga.
Przeczytałam gdzieś opinię,że życie przeciętnego bloga trwa od 4 do 5.Wypowiadał się ktoś, kto zgłębiał to zagadnienie. Tymczasem mój ma już 7 lat i jestem dumna,że nie zaniechałam pisania,choć wiele razy chciałam to zrobić. Wszystkim więc, którzy przekroczyli magiczną liczbę 5 i blogują już znacznie dłużej składam przy okazji najserdeczniejsze życzenia- Dalszego owocnego pisania i wszystkiego co najlepsze.
Moja Świąteczna tablica korkowa.
I jeszcze przy okazji tego dnia moje ulubione opowiadanie z dziecięcej serii- "Domek zapomnienia" Lucyny Krzemienieckiej. Jej właściwe imię i nazwisko to Wiera Zeidenberg (1907- 1955)- poetka pisarka, autorka książek dla dzieci. Znana między innymi z takich książek i opowiadań jak: " Z przygód krasnala Hałabały", "Cudowne okulary", "Domek zapomnienia", "O tym jak się rzep do psiego ogona przyczepił".Za swoja twórczość dla dzieci i młodzieży pisarka otrzymała w roku 1952 Nagrodę Prezesa Rady Ministrów.
Opowiadanie jest o tym jak mały skrzat przyjaźnił się ze wszystkimi zwierzętami. Pomagał, udzielał rad, był na każde zawołanie w potrzebie. " I tak skrzatek ciągle gnany, niby z wiatrem babie latko, tu szczypawce bańki stawia, tam da lekcje mysim dziatkom"
"Aż skrzat zmęczył się tym wszystkim, w falującym przysiadł polu i rzekł: - Już mam wyżej uszu cudzej nędzy i niedoli.Nie chce mi się więcej słuchać pojękiwań, biadolenia.Wiem co zrobię, wybuduję mały domek zapomnienia.Będę mieszkał w nim cichutko, bom zmęczony jest ogromnie.Ja zapomnę tam o wszystkich, wszyscy niech zapomną o mnie.I skrzat wybudował domek, błekitnawy, zaplątany w wilcze łyko, zagubiony pośród trawy."
A potem jest o tym jak skrzat próbował zapomnieć,ale dobiegały do niego odgłosy z lasu,ze jest potrzebny,a jego nie ma.
"Aż skrzat wreszcie nie wytrzymał, domku swego drzwi otwiera- Oj, zapomnieć można wszystko, chyba kiedy się umiera! Ale póki siła we mnie tli się jeszcze , choć tyciutko, chcę pomagać wszystkim wkoło w ich zgryzotach, biedach , smutkach. I znów skrzat popędził z wiatrem , gnany niby latko babie, poprzez pole strojne w powój jak jedwabie."
Jeszcze raz : Dobrego Świętowania!

31 komentarzy :

  1. Gratuluję tak wspaniałego stażu bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję 7 latek:)
    Ja na jesieni skończę 7 i jakoś się jeszcze trzymam pomimo kilku przerw:)
    Wiosną przyjemnie pooglądać jak pięknie przyroda budzi się z zimowego snu:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Irenko!
      Z czasem wiemy już to i owo o blogowaniu. Ja nieustannie zmieniam tematy.Teraz z oporami idą mi robótki ręczne i gdybym miała zamieszczać tylko zdjęcia swoich prac, to niestety musiałabym zamknąć bloga, albo zawiesić.
      Ale dobre jest to ,że lubimy ten nasz blogowy świat i chcemy tu być.
      Chyba żadna pora roku nie cieszy tak jak wiosna.Zima jaka by nie była męczy.A z moich obserwacji wynika,że z wiekiem coraz trudniej zimę znieść.Dlatego patrzeć na zmiany w przyrodzie wiosną to sama przyjemność.
      Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
    2. Irenko, to Ty też już przekroczyłaś "magiczną " piątkę i tak jak ja możesz być z siebie dumna,że ciągle aktywnie blogujesz!

      Usuń
  3. Pięknego przeżywania kolejnego dnia Świąt... tylko Ty tak pięknie potrafisz :-) Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu!
      Drugi dzień świąt upłynął mi bardzo miło.
      Cieszę się na Twoje miłe słowa.
      Buziaki. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Piękny staż, gratuluję i za bajeczkę dziękuję.:) Życzę kolejnych pięknych rocznic i radości z blogowania.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lenko i cieszę się również,że bajeczka Ci się podobała. Ot takie wspomnienie. Z całkiem pozytywnym przesłaniem.Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. No to dalszych siedmu lat, a potem ich wielokrotności , a w nich żebyś sie nie wypaliła, miała o czym ciekawie pisać i żeby Ci się chciało chciec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu,
      Dodaję i mnożę, i wiesz co mi z tego wychodzi?!Od tych liczb kręci mi się w każdym razie w głowie...
      Co do wypalenia, to ja niestety często myślę,czy ja mam powód,żeby zajmować przestrzeń wirtualną?!
      A ciekawie pisać to już jest zadanie i wyzwanie nie lada.
      Na razie na razie chce mi się pisać,ale co będzie dalej- trudno powiedzieć. Jednym słowem samo życie!
      Pozdrawiam Cię świątecznie

      Usuń
  6. Gratuluję, pięknej rocznicy bloga, życzę dalszych, owocnych rocznic blogowych.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Nino!
      Pozdrawiam serdecznie i świątecznie.

      Usuń
  7. Super,że tyle czasu jesteś tu..ja z przerwami , zmianą bloga mam jakieś 5 lat :):) To czas gdy wiele razy chciałam rezygnować ale wracałam to czas fantastycznie spędzony, to czas miłych rozmów, to czas fantastcznych Osób poznania:):)Dalszej przyjemniści z bywania i pisania w świecie blogowym życzę:) pozdrawiając wiosennie:):):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Ty już też masz ładny staż!
      Myślę,że kto się rozsmakuje w blogowaniu, to mimo przeszkód( mamy przecież w realu mnóstwo różnych spraw) będzie zawsze wracał.I dobrze!
      Pozdrawiam wiosennie!

      Usuń
  8. Ale póki siła we mnie tli się jeszcze , choć tyciutko, chcę pomagać wszystkim wkoło w ich zgryzotach, biedach , smutkach. I znów skrzat popędził z wiatrem , gnany niby latko babie, poprzez pole strojne w powój jak jedwabie."

    jakie to mądre, i często tak postępuję. Przy okazji zerknęłam, piszę od listopada 2010 roku
    spokojnego tygodnia :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Alis, to Ty już piszesz 9 lat bez mała.Gratulacje!
    Tak, to przesłanie jest ważne, bo nasze życie składa się z drobiazgów.I własnie te drobiazgi są tak naprawdę istotne.
    A wiesz,że ja właśnie dla tego opowiadania kupiłam ten zbiór- "Poczytaj mi mamo"? Już dawno chciałam zobaczyć jak wydali tę serię- pisałam już o tym- i przejrzałam wirtualnie zawartość wszystkich 8 tomów i to jedno opowiadanie zadecydowało,że właśnie ten 8 tom,a nie powiedzmy 4 czy 5. Uwielbiam skrzaty,bo one starają się pomagać w drobiazgach, bez afiszowania się i czekania na nagrody. Są takimi dobrymi pomocnikami w codzienności.
    Lubię je od dzieciństwa,a od czasu pracy w przedszkolu lubię je jeszcze bardziej.( Boże drogi, ile wspaniałej, wartościowej literatury wtedy "przerzuciłam")
    Bądźmy więc, jak te skrzaciki, które pomagają, a nie czynią hałasu i nie czekają na sławę i podziw !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz miałam taką przygodę skrzacią w wielkim tygodniu. wspólnie zadziałaliśmy, jeden to nazwał niewidzialną ręką, ale równie dobrze i skrzacia robota mogła to być :). nikt nie mówił, a wszyscy wiedzieli kto?

      Usuń
    2. Takie rzeczy radują duszę.
      Niewidzialną rękę dobrze pamiętam.
      Skrzacia przygoda czy skrzacia robota- super brzmi!A najważniejsze,że zadziałało!!!

      Usuń
  10. Gratuluję tak długiego stażu i dziękuję, że z nami jesteś... bardzo się ciesze ze nadal prowadzisz to miejsce - nie postanowiłaś zrezygnować a ja tuta trafiłam <3

    Zdjęcia piękne - kocham jak przyroda budzi się do życia. zieleń, kwaty, zapach wiosny... moja ulubiona z pór roku <3

    Książka <3 Zakochalam się... nie znam opowiadania ale mam nadzieję, że keidys uda mi się zebrać kolekcje tych książek.. tak dla samej siebie. jestem pewna, że większość bajeczek nie znam... teraz szukam pierwszej części "Moje pierwsze książeczki" <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ervisho!To bardzo budujące, co piszesz, sprawia radość.
      Oj, będę zamieszczać wiosenne zdjęcia. Wczoraj zrobiłam chyba ze 100. Trzeba to przejrzeć i uporządkować według klucza i ...podzielić się.
      Każda z nas ma książki do których chce wracać i to jest cudowne.
      Mam nadzieję,że przyjemnie spędziłaś Święta?!

      Usuń
    2. Jeśli tak to mnie również jest miło :)
      Aż 100? Brawo.. będziesz miała co wrzucać na blog :)
      Zabawne w tym jest to, że ja tych książeczek z nie znałam.. z tej drugiej cześci książki, którą mam tylko "Pilot i ja" a tak zero... ;)

      Przyjemnie i wewnętrznie tak jak powinno być :) A Pani|? :)

      Usuń
    3. Przyjemnie i wewnętrznie- też. Pierwszy dzień- było sporo nasiadówki z obżarstwem,a drugi w plenerze- a gdzie? O tym wkrótce!

      Usuń
    4. Mam nadzieję Ervisho, choć pewności nie mam...Ale mnie to od jakiegoś czasu "kręci".

      Usuń
    5. Jestem pewna, ze tak będzie. Nie może być inaczej:)

      Usuń
    6. No pewnie. U Pani nigdy nie jest nudno :)

      Usuń
    7. Oj Ervisho, częstujesz miodem!

      Usuń
  11. Gratuluję wspaniałej rocznicy i życzę wielu kolejnych:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń