poniedziałek, 9 listopada 2015

Torcik czekoladowy

Czekoladowy torcik. Przepis oryginalny Biszkopt: 4 duże jajka, 1 szklanka i 2 łyżki cukru. 1 czubata szklanka mąki pszennej, 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia, 2 łyżeczki kakao, szczypta soli.Ponadto 100 g płatków migdałowych, 400 g kremu czekoladowego (typu Nutella), gorzkie kakao do dekoracji, papier do pieczenia. Wykonanie Biszkopt: 1. Jajka ubić z solą na puszystą masę.2. Ubijając dodawać cukier.3. Do masy jajecznej dodawać stopniowo mąkę przesianą z proszkiem, delikatnie wymieszać. 4. Ciasto podzielić na dwie części w stosunku 2/3 i 1/3. Do większej części dodać kakao, wymieszać. 5. Ciasta przełożyć do dwóch jednakowych wyłożonych papierem do pieczenia kwadratowych blaszek i piec ok.30 minut w temperaturze 180 stopni.Czekoladowy torcik !.Upieczony jasny biszkopt przekroić wzdłuż na dwa równe płaty, a ciemny na trzy. 2.Płaty posmarować na przemian i obłożyć podsmażonymi na patelni płatkami migdałowymi. 4. Wierzch posypać kakao. Smacznego! Przepis pochodzi ze świątecznego magazynu "Ciasta domowe" nr 227 grudzień 2011.
Patrząc na zdjęcie znajdujące się w gazecie i podziwiając idealne wręcz płaty biszkoptowe postanowiłam zmodyfikować przepis, aby był na miarę moich umiejętności kulinarnych. Upiekłam kolejno dwa biszkopty. Biszkopt ciemny: 5 jajek,3/4 szklanki cukru, szklanka mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia. Biszkopt jasny: 4 jajka, pól szklanki cukru, niepełna szklanka mąki, 1 łyżeczka proszku do pieczenia. Każdy biszkopt piekłam 30 minut w kwadratowej blaszce. Po ostudzeniu i przekrojeniu( biszkopt ciemny na 3, jasny na 2 płaty) dalej postępowałam tak jak napisano w przepisie oryginalnym.Mój komentarz Dobry,ale następnym razem zmienię Nutellę na inny krem, mniej słodki. Sam pomysł przekładania naprzemiennie płatów biszkoptu jasnego i ciemnego zaintrygował mnie na tyle,że właśnie ten a nie inny przepis postanowiłam wypróbować.
Pogoda typowo listopadowa- albo na potęgę wieje, albo leje,że ciężko Perra wypuścić z domu( nie mówiąc już o spacerowaniu) Wczoraj wieczorem zawinięta w kocyk oglądałam po raz kolejny film " Grand Budapest Hotel" Jest to brytyjsko- niemiecki komediodramat z 2014 roku w reżyserii Wesa Andersona.Film jest trochę surrealistyczny, w gwiazdorskiej obsadzie, zrobiony z dużym rozmachem. Błyskotliwy, ze świetnymi dialogami ( choć język dosadny, mocny) licznymi zwrotami akcji, groteskowymi czy wręcz absurdalnymi scenami i świetną ścieżką dźwiękową. Wszystko to sprawia,że ogląda się go z prawdziwą przyjemnością.Oczywiście nie byłoby tego blasku, gdyby nie główny bohater - Gustave( w tej roli świetny Ralph Fiennes). Hotelarz z powołania, perfekcjonista w swoim fachu, miłośnik poezji, perfum i kobiet. Jego najbliższy przyjaciel- boy hotelowy mówi o nim tak- " Zagubiony, płytki, próżny, blond, nienasycony - tak jak jego podopieczne- a pod koniec stał się nawet bogaty..." Cóż,Gustav to prawdziwy król życia, żeby tak się ustawić trzeba się naprawdę napracować. Trzeba znać swój fach, być bystrym , elokwentnym, dyskretnym, szybko się uczyć. Swoje słabostki i wady przekuwać w atuty. I dawać, dawać, dawać innym ( w jego przypadku kobietom) to czego oczekują. A one w swoim czasie odwdzięczą się z nawiązką.Cóż, Gustaw gustował w dojrzałych, czy wręcz bardzo dojrzałych kobietach. Inna sprawa,że miał w tym własny-dobrze pojęty interes, no ale nie bądźmy małostkowi. Uroczy był i już! To tyle. Przestało padać, więc idę na spacer z psem. Dziękuję Wam za miłe komentarze pod poprzednim postem. Udanego świętowania 11 listopada!

7 komentarzy :

  1. Ja tez uważam,że nutella jest za słodka,ale torcik prezentuje się fajowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Jadwigo! Myślę,że dobry byłby własnej roboty krem czekoladowy. Zresztą dużo go nie trzeba. Tyle,żeby "skleić" biszkoptowe płaty. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmmmmm smakowicie wygląda Twój torcik :-) Chyba głodna jestem... ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Staram się jak mogę. Pozdrawiam Cię serdecznie

      Usuń
  4. super torcik! staram się nie jeść czekolady, ale na tych waszych blogach tyle pyszności, że to w cale nie jest takie łatwe ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Pastelowy Domku maleńki kawałek od czasu do czasu ....Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. o jaaaaaa.....pyszny musiał być!

    OdpowiedzUsuń