wtorek, 25 listopada 2014

Napoleonka na krakersach i kilka serwetek

Składniki: Masa: 4 szklanki mleka, 1 szklanka cukru, 1 szklanka mąki pszennej, 4 żółtka, 3 łyżki masła,3 opakowania cukru waniliowego. Ponadto 1 opakowanie krakersów, 1/2 szklanki cukru pudru. Sposób przyrządzania: Masa: 1. Żółtka utrzeć z cukrem i mąką. Powoli wlewając 3/4 szklanki zimnego mleka. 2. Resztę mleka zagotować, mieszając z masłem i cukrem waniliowym. Zdjąć z ognia. 3. Masę żółtkową powoli wlać do mleka mieszając. Postawić na małym ogniu. Cały czas mieszając, gotować do zgęstnienia. Masa ma mieć konsystencję gęstego budyniu. Napoleonka na krakersach: 1. Połowę krakersów ułożyć ciasno w małej brytfance. 2. Wylać gęstniejącą masę, przykryć pozostałymi krakersami. Uwaga Ciastka należy ułożyć dokładnie w takim samym porządku, jak te na dnie blachy. 3. Ciasto wstawić na dno lodówki. Kiedy stężeje posypać cukrem pudrem i pokroić na porcje. Smacznego!
Serwetka w kształcie gwiazdy. Wykorzystałam kordonki: zielony i czerwony Garden, srebrny Maxi.
Ina zainspirowała mnie do robienia serwetek o nietypowym kształcie. Najpierw szydełkuje się cześć środkową, potem dorabia elementy boczne, by na koniec zrobić koronkę wokół całej serwetki.
I jeszcze listki w kwadracie. To druga kwadratowa do kolekcji o tej tematyce.
Podkładka pod kubek w gwiaździstej formie.
Muszę Wam opowiedzieć historię napoleonki na krakersach. Kiedy pracowałam w szkole, katechetą w tejże placówce, tudzież pobliskim przedszkolu był franciszkanin, bernardyn- ojciec Jordan. Pewnego razu gdy weszłam do pokoju nauczycielskiego na przerwę zobaczyłam małe zamieszanie. Kilka osób uwijało się wokół wielkiej blachy ciasta. Ojciec Jordan machał do mnie ręką '" Chodź , chodź i bierz się za ciasto!" Jakoż zabawa była przednia, bo trzeba było oderwać krakersowe ciastko od całości ciasta w blasze. Na pytanie -Co świętujemy? Ojciec Jordan powiedział- " To nie wiesz, dziś świętej Cecylii patronki śpiewu i muzyki kościelnej!" A ciasto pewnikiem przyniosły do kościoła jakieś pobożne niewiasty. To radosne świętowanie na świętą Cecylię tak mi się spodobało, że znalazłam przepis i robię napoleonkę na krakersach na 22 listopada. W tym roku następnego dnia było święto Chrystusa Króla, więc świętowałam dwa dni. A na zdjęciu wyżej młode klony robią przepierzenie z liści, zdjęcie z października. Pozdrawiam serdecznie Wszystkich zaglądających tutaj i dziękuję za dotychczasowe komentarze. Dobrego tygodnia.

22 komentarze :

  1. Ciasto na pewno przepyszne , a serwetki są świetne pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne ciasto - na pewno zrobię takie dla mojej rodzinki :-)
    Serwetki śliczne :-) Piękne wzory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam kiedyś napoleonkę na krakersach i wyszła pysznie, na razie nie jem słodyczy bo grypa żołądkowa nie odpuszcza ;-( Serwetki również pysznie się prezentują Izo. Jak dobrze,że u nas tyle świąt, właściwie codziennie można świętować ;-) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przede wszystkim Ino to ciasto jest bez pieczenia, nie martwię się, że mi nie wyrośnie. A budyń lubię pod każdą postacią. Buziaki.

      Usuń
  4. Znam ten przepis na napoleonkę i bardzo ją lubię. Serwetki jak zwykle są super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wchodzę do Ciebie i co widzę znów ciacho!!!!!,a miałam się odchudzać :-)
    Serwetki wyglądają ślicznie zresztą jak zawsze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, Marylko zaraz adwent, więc się będzie można trochę ograniczyć...aż do świąt! Pozdrawiam

      Usuń
  6. Ciasto wspaniałe dla mnie, muszę spróbować. Pozdrowienia i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyyyyycha!!! tylko zdecyduj się mała czy duża blacha!!!!! - te proporcje - bo mnie mówiłaś o dużej Izabellloooo!! - a ja w kuchni jestem noga:) ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola, jak będziesz miała małą blachę, to wystarczy jedna paczka krakersów, ale jak dużą to krakersów trzeba kupić dwie paczki, bo wtedy pójdzie jedna cała i kilka ciastek z drugiej. Analogicznie jak będzie mała blacha to warstwa budyniowa będzie wyższa, a jak duża to niższa. Decyduj! Pozdrawiam ciepło, bo zimno!

      Usuń
  8. O! nie jadłam takiej, a co z solą z krakersów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodaje smaku, nie czujesz ,że coś nie gra, wręcz przeciwnie. Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  9. Cudne są te Twoje serweteczki:) Komponujesz z nich piękne wzory:) O klonach nie wspomnę - po prostu bajka:) A ciasto muszę podkraść - przepis rewelacyjny:) Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Małgosiu, że doceniłaś efekt klonowego przepierzenia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupuję taki przepis na ciasto bez pieczenia, bo nie lubię piec, a serwetki ślicznie Ci wychodzą! Miłej niedzieli życzę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję Danielo i miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń