czwartek, 21 listopada 2013

Gimnazjalista

Duże łódzkie osiedle. Stoję oparta o maskę samochodu, czekam. Czekanie się przedłuża ,więc zaczynam obserwować otoczenie...Nagle wyłania się para gimnazjalistów. Spacerują po trawniku dookoła bloku. Ona prowadzi na smyczy psa. Ma głowę lekko pochyloną, jej twarz wyraża skupienie, słucha...Chłopak idący obok, żywo gestykuluje, mówi głośno, doskonale go słyszę- " Wezwała mnie do siebie...Poszedłem do jej pracowni...Siedziała i jadła ten swój twarożek...Pyta- "Co ja ci takiego powiedziałam?!!!" Ja do niej- Była pani chamska i bezczelna... I ja musiałem o tym powiedzieć ojcu...A ona w kółko- co ja ci takiego powiedziałam i co ja ci takiego powiedziałam...?" Dalej monolog się urwał, bo skręcili za blok... Chłopak niewątpliwie były świadomy swoich praw, ale czy był świadomy również swoich obowiązków??! Na zdjęciu Księży Młyn, ale to się zdarzyło w zupełnie innym miejscu. Dziękuje za zaglądanie na mój blog. Ogromnie cieszą mnie Wasze komentarze. Życzę Wszystkim miłego dnia.

4 komentarze :

  1. Nie wiem ...wiem tylko ,że teraz gimnazjaliści mają same prawa, a zero obowiązków. Czy to wina reform szkolnictwa ? Powiem szczerze ,że chyba tak. Dawni uczniowie klas 1-8 byli chyba znacznie lepiej przygotowani do życia niż jeszcze przecież dzieci a zarazem już dorośli gimnazjaliści ....nasza smutna codzienność. Pozdrawiam Ina

    OdpowiedzUsuń
  2. Ino, zauważ -chłopak poszedł do ojca, nagadał mu co chciał ( ze wszyscy winni tylko nie on) a tatusiek zaraz ruszył do szkoły, żeby zrobić nauczycielce awanturę, a może jeszcze za jednym zamachem zaliczył dyrektora...? Czy dawniej tak było?! Pozdrawiam. Iza

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak mi się wydawało, że to Księży Młyn :) pamiętam jak pierwszy raz zapuściłam się w tą okolicę i szukałam młyna... to były fajne czasy:)
    A jeśli chodzi o szkołę, to szkoda słów co się teraz dzieje, kiedyś nauczyciel miał autorytet, a teraz szkoda gadać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ago, i rodzic mu pomagał ten autorytet budować, w przeciwieństwie do czasów obecnych...Nie miałam pod ręką innych fotografii Łodzi, więc zamieściłam Księży Młyn. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń