środa, 13 marca 2013

Fiołki

W nocy śnieg i teraz też pada.Znowu,żeby wyjechać samochodem trzeba będzie odśnieżać.Najwyższy czas budzić wiosnę.W przedszkolu o tej porze leciały takie opowiadania i historyjki: "Jak śniegowy bałwanek do morza wędrował" albo "Koralik budzi wiosnę"( Koralik był kogutkiem)...A ja oprawiłam właśnie swoje fiołki w ramkę...Fiołki są fioletowe,ale na zdjęciu wyszły niebieskie, tło pistacjowe i oliwkowe...Wczoraj zaczęłam też robić pasiastą serwetkę wielkanocną.Zaraz na początku wkradł się pewien błąd i dziś zacznę ją jeszcze raz, tym bardziej że wzór nie jest trudny. Wczoraj kupiłam "Tinę".Byłam ciekawa jak się zmieniła od czasu gdy ja kupowałam regularnie wiele lat temu.Jest sporo porad i są pogrupowane tematyczne. Zainteresowały mnie szczególnie porady kulinarne Hanny Szymanderskiej.W tym numerze pisze jak zrobić dobry sos beszamelowy, który może być podstawą czyli bazą do innych sosów- wiosennych z zieleniną, pikantnych z chili i czosnkowego.Z "książki kucharskiej" w tym czasopiśmie- nie korzystam. I na koniec fragment z książki Ewy Skwarkiekicz "Czwarty kąt trójkąta"( Post -Wszystko Pomarańczowe 2)" Mężczyźni są jak płytki podłogowe-jeśli dokładnie je położę, będę mogła chodzić po nich , bez kłopotów do końca życia.Jeśli położe krzywo, to będę sie potykać o wystające brzegi, wreszcie wywalę się na twarz i zaleję krwią. Czasami można nawet skręcić kark..."To tyle.Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam.Miłego dnia.

7 komentarzy :

  1. Ładny wiosenny hafcik,a tą wiosną za oknem jeszcze się nacieszymy,widocznie jeszcze dane jest na odpoczywać,bo jak przyjdzie już ta prawdziwa wiosna..oj to raczej wieczorami bedziemy padać na twarz ze zmęczenia ;)
    A z tymi mężczyznami i płytkami to tak sobie w obec tego myślęze jednak nie jest tak łatwo położyć prosto płytkę na podłodze ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację Ula, i co do wiosny, i co do mężczyzn.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne fiołki- zresztą jak wszystkie Twoje prace, a co do facetów coś w tym jest , może któraś z Pań ma receptę jak położyć idealnie, chociaż może byłoby za słodko przecież wiemy ze nie ma ideałów :) pozdrawiam wszystkich :)Iwona

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny obrazek. U mnie też zima wróciła, ale nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie w końcu to już jej ostatnie podrygi :) następny śnieg dopiero za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co racja,to racja.Ja też w gruncie rzeczy lubię zimę, tylko nie bardzo lubię odśnieżanie.I dostaję gęsiej skórki na myśl o śliskich drogach...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wpożyczyłam książkę Munro, która Ci sie podobała.
    Obrazek ładny,jak wszystkie Twoje prace krziżykowe.
    Twoje "dziewczynki"równiez dorodne:)
    Mały przytulas koło Kaliny , to Mały?
    ola:)

    OdpowiedzUsuń