Perro z "zimowym" nosem
Spytałam dziś eksperta czyli rolnika z dziada pradziada, czy przedłużająca się zima ma negatywny wpływ na wegetację roślin.I czy ten śnieg po kolana właśnie o tej porze Go nie martwi.Stwierdził,że absolutnie.Snieg jest korzystny dla roślin,a bywały lata,że rolnicy w pole wychodzili dopiero w połowie kwietnia.My kilka dni temu byliśmy w lesie.Jest tam więcej śniegu niż na otwartych polach.Perro, który uwielbia otwarte przestrzenie szalał uszczęśliwiony.Mnie osobiście najbardziej cieszy fakt,że przybyło dnia.Widno zaczyna robić się już po piątej,a dopiero po 18 szarówka. Dziś niedziela- Dzień Pański.W kościele wszystkie cztania i ewangelie dotyczyły nawrócenia.Byłam u Bernardynów i kazanie wygłaszał dziś Ojciec Kryspin.Jest w Klasztorze od kilku miesiecy i "specjalizuje się" w walce duchowej.Dziś zwracał uwagę na to,że aby się nawrócić( odwrócić od grzechu)trzeba najpierw wyznać grzechy.Tymczasem współczesne społeczeństwa zatracają poczucie grzechu, najpierw poprzez brak rozróżniania dobra od zła ( relatywizm moralny?!)a w konsekwencji zupełne uśpienie sumienia."-Nikogo nie zabijam, nie kradnę,więc nie mam grzechu." Również Papież w modlitwie Anioł Pański odnosił się do dzisiejszej ewangelii.Zwracał uwagę na boże miłosierdzie-cierpliwość, przebaczanie i odpuszczenie grzechów.Bóg, który jest Miłością potrafi całkowicie odpuścić grzechy, nawet te, które w ludzkim rozumieniu są nie do wybaczenia.Ewangelia wg świętego Jana( J8, 1-11) Papież pozdrowił wszystkich.Życzył dobrej niedzieli i... dobrego obiadu.To tyle na dziś. Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za pozostawione komentarze.A zatem dobrej niedzieli i miłego popołudnia.
Perro z "zimowym" nosem
Spytałam dziś eksperta czyli rolnika z dziada pradziada, czy przedłużająca się zima ma negatywny wpływ na wegetację roślin.I czy ten śnieg po kolana właśnie o tej porze Go nie martwi.Stwierdził,że absolutnie.Snieg jest korzystny dla roślin,a bywały lata,że rolnicy w pole wychodzili dopiero w połowie kwietnia.My kilka dni temu byliśmy w lesie.Jest tam więcej śniegu niż na otwartych polach.Perro, który uwielbia otwarte przestrzenie szalał uszczęśliwiony.Mnie osobiście najbardziej cieszy fakt,że przybyło dnia.Widno zaczyna robić się już po piątej,a dopiero po 18 szarówka. Dziś niedziela- Dzień Pański.W kościele wszystkie cztania i ewangelie dotyczyły nawrócenia.Byłam u Bernardynów i kazanie wygłaszał dziś Ojciec Kryspin.Jest w Klasztorze od kilku miesiecy i "specjalizuje się" w walce duchowej.Dziś zwracał uwagę na to,że aby się nawrócić( odwrócić od grzechu)trzeba najpierw wyznać grzechy.Tymczasem współczesne społeczeństwa zatracają poczucie grzechu, najpierw poprzez brak rozróżniania dobra od zła ( relatywizm moralny?!)a w konsekwencji zupełne uśpienie sumienia."-Nikogo nie zabijam, nie kradnę,więc nie mam grzechu." Również Papież w modlitwie Anioł Pański odnosił się do dzisiejszej ewangelii.Zwracał uwagę na boże miłosierdzie-cierpliwość, przebaczanie i odpuszczenie grzechów.Bóg, który jest Miłością potrafi całkowicie odpuścić grzechy, nawet te, które w ludzkim rozumieniu są nie do wybaczenia.Ewangelia wg świętego Jana( J8, 1-11) Papież pozdrowił wszystkich.Życzył dobrej niedzieli i... dobrego obiadu.To tyle na dziś. Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za pozostawione komentarze.A zatem dobrej niedzieli i miłego popołudnia.
Na studiach miałam zajęcia z zakonnikiem, który zawsze nam powtarzał, że najważniejsze są dobre uczynki. Do znudzenia powtarzał zdanie "Panie Boże patrz mam czyste ręce (w sensie nie zgrzeszyłem). Co z tego, że czyste jak puste? (znaczy, że nic dobrego nie robisz)". Ważniejsze jest skupienie się na czynieniu dobra, co z tego że nie kopnę bezdomnego kota jeśli nie zareaguję jak będą go kopać rozkapryszone dzieciaki.
OdpowiedzUsuńJeśli skupimy się na dobroci, to i grzechów będzie mniej :)
Tak, masz Rację.Ojciec Kryspin przywolał jeszcze słowa ze spowiedzi powszechnej."Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam, bracia i siostry,że bardzo zgrzeszyłem myślą,mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Zaniedbanie to możliwość czynienia dobra,a odstępowanie od tego.Ty właśnie o tym piszesz.Jeśli nie reaguję-zezwalam na czynienie zła,grzeszę zaniedbaniem....Dzięki Aga.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń