poniedziałek, 28 stycznia 2013

Moje smakołyki

Ola,Twoje prośby są dla mnie rozkazem.Wczoraj robiłam sałatkę ziemniaczaną.Wariant nr 2.Uparłam się na te sałatki bo u nas prawdziwe zagłębie ziemniaczane.Barbara- moja sąsiadka- jest prawdziwą mistrzynią w produkcji najlepszych odman ziemniaków.A przy tym są to ekologiczne ziemniaki, po które nabywcy przyjeżdżają z odległych zakątków naszego regionu.A przy tym mam najlepszy produkt za śmiesznie niską cenę.Przepis bedzie póżniej.Jeszcze dziś ,ale później.
Piekłam też swoją ububioną babkę serowo- cytrynową. Przepis podam jak wyżej.Co ciekawe zadałam sobie pewien trud porównawczy. ( Wojtek miał niezły ubaw. Rechotał, że on nie nadąża za moimi szalonymi dziwactwami) Ciasto jogurtowe Marioli piekłam w tej samej podłużnej blasze,a jednak Jej jest wyższe.Ale już wiem z czego to wynika.Do ciasta Marioli użyłam 2 i 1/2 szklanki mąki= 35 dag, a do mojego ciasta serowo- cytrynowego tylko 25 dag.Różnica całych 10 dag i zaraz widać! Skończyłam też serwetkę.Prezentację muszę odłożyć na póżniej, bo przecież jeszcze jej nie uprałam i nie wykrochmaliłam, a bez tego to dopiero połowa roboty i żaden efekt.Wczoraj ja , Don Camillo, kościelny i pewna elegancka parafianka utknęliśmy w kościele.Ktoś urwal klamkę i drzwi kościoła nie chciały się otworzyć.Chyba z 10 minut zmagaliśmy sie z problemem. Może ma to jakieś symboliczne znaczenie?Może czas na większą pokutę. Choćby za tego młodego muzułmanina, który usilnie namawiał mnie do studiowania Koranu?Spory doktrynalne z wyznawcami innej religii są niebezpieczne. Nikt nikogo nie przekona, a konflikt gotowy.Kończe, bo mam dziś kilka ważnych spraw do załatewienia. Pozdrowienia dla Oli, Danieli , Agawu( kochana szukałam na Twoim blogu imienia i nie znalazłam, mogę sie tylko domyślać i trafić powiedzmy za trzecim razem, więc bardzo proszę - zdradź mi swoje imię)a szczególnie dla Babci Iwonki i jej córki, i wnuczki Mai oraz wszystkich ,którzy tu zaglądają.

3 komentarze :

  1. DZIĘKUJĘ ZA POZDROWIENIA - w natłoku wydarzeń nawet nie miałam czasu tu zajrzeć. Z przepisów skorzystam jak zwykle będzie smacznie pozdrawiam będę zaglądać IWONA - aktualnie BABY JAGA :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki, że mojeprośby, to dla ciebie "rozkazy"
    druga babkę, też ściągnę i sałatkę też - za jakiś czas zrobię
    ale jeszcze chcę przepis na sałatkę śledziową )czy zupę Ty to nazywasz)
    wnusia Iwony ma Maja na imię:)? ,łsadnie- pozdrawimw maję BABĘ JAGĘ:)
    ola

    OdpowiedzUsuń
  3. literówki:) - przepraszam, bo mi się kocisko plątało po biurku

    OdpowiedzUsuń