wtorek, 11 grudnia 2012

Serduszko świąteczne

Uwielbiam takie małe hafciki z różnych okazji.Tutaj serduszko w świątecznych kolorach, które wyszyłam w ubiegłym roku i do tej pory nie wykorzystałam.

Dziś zakończyły sie rekolekcje w Topolskiej parafii. Ksiądz Stanisław Kania wygłasza piękne kazania(ale  się zrymowało) trafiające prosto do serca i moim skromnym zdaniem- proste a jednocześnie bogate w argumenty,ciekawe i serdeczne czyli zadowalające wszystkich.
Był też udzielany sakrament chorych.Według mnie on należy się każdemu i temu co cierpi na ciele, i temu co cierpi na duszy.Niestety jeśli dostaję informację,że po mszy zostanę spisana w specjalnej księdze-imię, nazwisko, wiek ,adres to powstrzymuje mnie to, aby do tego sakramentu przystąpić.Nie wiem jak jest gdzie indziej,ale nie ma czegoś takiego w klasztorze OO Bernardynów.

Znalazłam fajny artykuł w swoich szpargałach pt.:
Zwykle niezwykłe sposoby na szczeście
Codziennie rano masz wybór.Możesz wstawć lewą nogą i mieć zepsuty dzień.Możesz też postanowić,że ten dzień będzie pełen fantastycznych niespodzianek i tylko czekać na szcześliwe zdarzenia.Jakkolwiek kontrowersjnie to brzmi, zdaniem wielu psychologow, dobre samopoczucie to jedynie kwestia prostego postanowienia:chcę się dobrze czuć. C.D.N.
 Biorę sie za obiad i sprzątanie. Czy upiekliście już pierniczki całuski?To ostatni dzwonek.One muszą troche podochodzić w zamknętych pojemnikach. Tak zwany piernik dojrzewający zarabia się na 3 lub 4 tygodnie przed pieczeniem.
Pozdrawiam z całego serducha!!!

2 komentarze :